ANDRZEJ MRÓZ: Nasza praca przynosi wymierne efekty

Rozmowa z wójtem gminy Wierzchosławice Andrzejem Mrozem.

Ostatnie miesiące to dla gminy pasmo sukcesów.

Rzeczywiście nasza praca przynosi wymierne efekty. Zmieniamy gminę na lepsze.

 

Na początek zacznijmy od nowego samochodu dla OSP Wierzchosławice. Kiedy samochód pojawi się w jednostce?

Póki co mamy pozytywną informację dotyczącą przyznania dużej dotacji z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, która umożliwi zakup średniego samochodu dla strażaków z Wierzchosławic. Przed nami jednak procedura przetargowa, dlatego nowy samochód zapewne trafi do nas dopiero za około sześć miesięcy. Niemniej jednak to dla nas ukoronowanie wieloletnich starań. OSP Wierzchosławice jest w czołówce jednostek w skali powiatu tarnowskiego ze względu na liczbę wyjazdów. Zdecydowana większość dotyczy realizacji działań ratowniczych na autostradzie A4. Dlatego najwyższej jakości sprzęt, którym dysponują ochotnicy, ma szalenie istotne znaczenie.

 

Nowe auto do Wierzchosławic już wyczerpuje Wasze oczekiwania?   

Oczywiście, że nie. W kolejce jest OSP Łętowice, tam również powinien pojawić się nowy samochód. Tych potrzeb jest wiele, ale sukcesywnie będziemy się starać modernizować zarówno sprzęt, jak również obiekty.

 

Kolejnym znaczącym wydarzeniem jest powrót do zapomnianej już idei budowy obwodnicy Wierzchosławic, Łętowic i Bogumiłowic. Doprowadził Pan do tego, że po latach ta inwestycja staje się realna.

Rozmowy na temat tej inwestycji rozpoczęliśmy w czerwcu ubiegłego roku z Wicemarszałkiem Województwa Łukaszem Smółką. Jednak ,,przyspieszenie”  nastąpiło  po wizycie Marszałka Województwa Małopolskiego Witolda Kozłowskiego w gminie Wierzchosławice. Gospodarcza wizyta była także świetną okazją do prezentacji naszych planów. Podczas rozmowy w Domu Ludowym w Wierzchosławicach naświetliłem Marszałkowi konieczność realizacji tej inwestycji, co spotkało się ze zrozumieniem. Efektem tego spotkania było… drugie spotkanie, tym razem w Urzędzie Marszałkowskim w Krakowie, skupione wyłącznie na temacie obwodnicy. Wówczas padły słowa, na które mieszkańcy naszej gminy czekali przez długie lata: ,,Przystępujemy do działania!”

Dziś sytuacja wygląda następująco. Ruszył przetarg na opracowanie wielowariantowej koncepcji budowy obwodnicy w ciągu drogi wojewódzkiej nr 975, która ominęłaby miejscowości Wierzchosławice, Bogumiłowice i Łętowice. ZDW chce zlecić opracowanie wielowariantowej koncepcji wraz z pozyskaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Opracowanie ma  powstać w ciągu 18 miesięcy, przy czym nie później niż do 30 września 2023 r. Jego celem jest uzyskanie wariantowych rozwiązań nowego przebiegu drogi wojewódzkiej tak, by ruch był poprowadzony poza obszarem zabudowy.

Koszt realizacji tej inwestycji może sięgnąć 100 milionów złotych.

 

Macie zatem złote czasy – modernizacja mostu na Dunajcu w Ostrowie to około 30 mln zł, budowa łącznika autostradowego wraz z nowym mostem na Dunajcu to ponad 150 mln zł i jak Pan wspomniał obwodnica za 100 mln zł…

Tak potężnych środków w tak stosunkowo krótkiej perspektywie nie zainwestowano w żadnej gminie w naszym regionie. Te inwestycje mają ogromne znaczenie dla naszych mieszkańców, ale także mieszkańców całego regionu. Ciężki ruch zostanie wyprowadzony poza zabudowania, będzie bezpieczniej, ciszej, a kierowcy komfortowo będą mogli się przemieszczać.

 

W kwietniu pojedziemy wyremontowanym mostem na Dunajcu w Ostrowie, o ile nic się na końcu nie wysypie. To duża ulga dla gminy?

Wręcz nie do opisania. Cieszymy się, że wreszcie znikną utrudnienia i będziemy mogli szybko dostać się do Tarnowa. Mieszkańcy i przedsiębiorcy przestaną tracić duże pieniądze w związku z objazdami. Nasza gmina w końcu przestanie być podzielona i mieszkańcy Kępy Bogumiłowickiej nie będą musieli znacząco nadkładać drogi, aby załatwić swoje sprawy w Urzędzie Gminy Wierzchosławice. Jako gmina wykorzystaliśmy czas zamknięcia mostu – w Ostrowie zrealizowaliśmy budowę infrastruktury turystyczno-sportowej. Powstały nowe boiska, obiekt w którym prowadzona jest mała gastronomia. Stworzyliśmy idealne miejsce do wypoczynku dla naszych mieszkańców, ale też i tarnowianie dzięki wygodnemu połączeniu zapewne będą korzystać z naszej oferty czy też VeloDunajec.

 

Na koniec temat, za który mocno poruszył mieszkańców. Po trzech miesiącach obowiązywania w gminie wysokich opat za odbiór odpadów komunalnych stawka poszybowała w dół.

Gdy w ubiegłym roku Rada Gminy podnosiła stawkę podkreślałem, że zrobimy wszystko, aby po okresie trzech miesięcy było taniej. Tak też się stało, dotrzymałem słowa.  Mieszkańcy kompostujący odpady od nowego roku płacą 29 zł. Pozostali 35 zł. Promujemy w ten sposób działania proekologiczne. Kompostowanie się po prostu opłaca! W ubiegłym roku zmiana była konieczna zmiana stawki, gdyż drastycznie wzrosła ilość odpadów zielonych. Mimo podwyżki, gmina i tak musiała dopłacić do systemu 400 tys. zł.

 

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję.