Biskupice Radłowskie: Złodziej rowerów schwytany
Policjanci schwytali pasjonata cudzych rowerów. Duża w tym zasługa księdza z parafii w Biskupicach Radłowskich, który zaalarmował stróżów prawa o kradzieży jednośladu spod plebanii należącego do jednego z ministrantów.
Akcja szybko nabierała tempa. Policjanci w pierwszej kolejności zatrzymali mieszkańca gminy Radłów, który pod wpływem alkoholu poruszał się rowerem pokonując most nad Dunajcem w Biskupicach Radłowskich. Później okazało się, że zatrzymany porusza się na skradzionym chwilę wcześniej rowerze. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami mężczyzna wygadał się, że to nie jest pierwszy jego łup. Okazało się, że w jego domu są jeszcze trzy skradzione rowery. Na tym jednak nie koniec problemów gadatliwego jegomościa. Okazało się również, że ukradł on z miejscowej Biedronki alkohol.
Złodziejaszek już usłyszał zarzuty kradzieży. Policjanci natomiast proszą o zgłaszanie się mieszkańców, którzy w ostatnim czasie stracili rowery, aby odnalezione jednoślady mogły wrócić do swoich właścicieli.
I taki pasjonata rowerow,nie powinien być sądzony inaczej jak za jeden rower pokonanie n rowerze co dzien od switu dio nocy
I pasjonata takich cudzych rowerow nie powinien byc karany inaczej jak codzien od switu do nocy pedalowanie na skradzionym rowerze bez picia i jedzenia.
Za jeden skradziony rower,tym ze rowerem do Częstochowy i odniechcialoby się gosciowi na przyszlosc kradziezy,a my podatnicy nie musielibysmy oplacac wtedy pobytu takiego glupka w więzieniu