26 kwietnia 2024
Aktualności

Bruk-Bet powalczy dziś o punkty w Poznaniu

 

Dziś o godz. 20. Bruk-Bet Termalica Nieciecza rozegra swój drugi mecz na wiosnę w PKO BP Ekstraklasie. „Słonie” tym razem czeka trudny wyjazdowy pojedynek. Zmierzą się w nim z obecnym liderem rozgrywek – Lechem Poznań.

 

Lech Poznań jest liderem PKO BP Ekstraklasy. Dorobek wielkopolskiej drużyny to 42 punkty, z bardzo wysoką średnią 2,1 punktu na mecz. Bilans zawodników z Poznania liczy 12 wygranych spotkań, sześć remisów i tylko dwie porażki. Bilans bramkowy to 40 zdobytych do 16 straconych goli. Za plecami Lecha na jego pomyłkę czają się zespoły Pogoni Szczecin – strata 2 punktów oraz Rakowa Częstochowa, który musi odrobić 6 „oczek”.

Na wysokim poziomie swoją dyspozycję piłkarze Lecha Poznań, jak na drużynę przewodzącą w stawce, utrzymywali do końca poprzedniej rundy. W
pięciu kolejnych ligowych starciach na przełomie listopada i grudnia ubiegłego roku tylko raz się potknęli przegrywając 1:2 z Radomiakiem, wygrywając za to cztery spotkania. Na zakończenie poprzedniego roku pokonali Górnika Zabrze 2:1.
Transferowa zima w Poznaniu upłynęła pod znakiem dwóch wzmocnień. Na Bułgarską na zasadzie wypożyczenia z Fortuna Düsseldorf wrócił wychowanek Dawid Kownacki. Drugim wzmocnieniem jest pozyskanie norweskiego pomocnika Kristoffer Velde z FK Haugesund. Podczas trwającego okna transferowego zespół ze Wielkopolski opuściło sześciu zawodników, w tym trzech na zasadzie transferu definitywnego. Grono tych zawodników tworzą Roko Baturina, Aron Jóhannsson oraz Thomas Rogne. Ztrzema z nich Antoni Kozubal, Filip Borowski i Jakub Karbownik rozstano się jedynie tymczasowo przez wypożyczenie. Do kadry Lecha dołączyli z
drużyn juniorskich: Jakub Antczak i Maksymilian Pingot.

„Kolejorz” rozpoczął ten rok od niespodziewanej straty punktów w meczu z Cracovią. Drużyna z Wielkopolski prowadziła na terenie rywala już 3:1, lecz później straciła dwa gole i spotkanie zakończyło się ostatecznie remisem. Bramki dla Lecha w spotkaniu z Cracovią strzelali: Jakub Kamiński oraz Joao Amaral,
który trafił dwukrotnie.

Lech Poznań ma w swoim składzie wielu zawodników doskonale znanych ekstraklasowym kibicom. Mowa tu między innymi o świetnym w obronie Bartoszu Salamonie, wychowanku i byłym reprezentancie Polski, który będzie walczył o powrót do formy – Dawidzie Kownackim, czy brylującym na skrzydle Jakubie Kamińskim (7 trafień, 3 asysty). Nie ma jednak wątpliwości, że w tym sezonie niepodważanymi liderami poznańskiego klubu są Joao Amaral oraz Mikael Ishak. Tyle o Lechu.

Z kolei Słonie dobrze weszły w rundę wiosenną pokonując w pierwszej jej odsłonie Jagiellonię Białystok 2:1. Zwycięstwo wlewa nadzieję w serca kibiców, że walka o utrzymanie w PKO Ekstraklasie zakończy się pozytywnie. Mecz z Lechem będzie idealną okazją do sprawienia niespodzianki, gdyż znajdująca się na dnie tabeli ekipa z Niecieczy musi za wszelką cenę zdobywać punkty.

Z ponownej wizyty na stadionie Lecha cieszy się Marcin Wasielewski. Zawodnik 'Słoni” nie ukrywa, że stać ich na sprawienie niespodzianki. – Zapowiada się fajny mecz. Mam nadzieję, że pokażemy dobrą piłkę i zdobędziemy trzy punkty. Naszym celem jest utrzymanie. W każdej rywalizacji, szczególnie na wyjazdach musimy powiększać dorobek – mówi obrońca.

– To dla mnie ważne spotkanie. W Akademii Lecha spędziłem pięć lat. Do dziś mam tam znajomych. Lech jest podrażniony ostatnim remisem z Cracovią. Jedziemy sprawić niespodziankę – mówi przed meczem z „Kolejorzem” defensor „Słoni” Marcin Grabowski.

Bułgarska 17 nie jest, jak na razie, szczęśliwym adresem dla piłkarzy „Słoni”. W PKO BP Ekstraklasie grając tam z Lechem zawsze przegrywały. Emocji nie zabrakło podczas pierwszej wizyty zawodników Bruk-Betu Termaliki w Poznaniu, w lutym 2016 roku. Gospodarze prowadzili już 2:0, ale za sprawą Wojciecha Kędziory na tablicy wyników wyświetlił się remis. Lech odpowiedział trzema bramkami, w tym dwoma zdobytymi w ostatniej minucie spotkania. W lutym, ale już 2017 roku Lech pewnie pokonał Bruk-Bet Termalicę 3:0. Ostatnie spotkanie w Poznaniu między tymi drużynami również zakończyło się wygraną Lecha 3:1.

Łącznie z Lechem Poznań, Bruk-Bet Termalica zmierzyła się dziewięć razy. Osiem razy w PKO BP Ekstraklasie, raz w Pucharze Polski. „Słonie” raz wygrały i zremisowały, w pozostałych meczach górą był zespół z Wielkopolski.

Na stadionie przy ulicy Bułgarskiej „Słonie” wywalczyły punkt. Było to jednak podczas ich pierwszoligowego debiutu w lipcu 2010 roku i meczu z Wartą Poznań, która na tym stadionie rozgrywała swoje spotkania. Mecz zakończył się wynikiem 0:0.

 

fot. termalica.brukbet.com

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

For security, use of Google's reCAPTCHA service is required which is subject to the Google Privacy Policy and Terms of Use.