Co się stało z Joanną Matjaszek? Policjanci mają nowe informacje
Dwadzieścia lat od zabójstwa 18-letniej wówczas Joanny Matjaszek policjanci krakowskiego Archiwum X powracają ponownie do sprawy. Jest to możliwe dzięki pojawieniu się nowych, ważnych okoliczności.
Pochodząca z Brzeska Joasia zniknęła 3 listopada 2000 roku. Ostatni raz widziana była w Niwce koło Tarnowa. Policjanci prowadzący wtedy poszukiwania sprawdzali wszelkie możliwe tropy i wersje tego co mogło się z nią stać – jak ucieczka, wstąpienie do sekty, wyjazd za granicę czy nieszczęśliwy wypadek. Już wtedy wiele jednak przemawiało za tym, że dziewczyna został zabita, dlatego też wszczęte zostało śledztwo w sprawie zabójstwa. W poszukiwaniu zwłok dziewczyny przy pomocy kamery termowizyjnej przeszukiwano wtedy m.in. 100 hektarów lasów oraz teren starej cegielni w pobliżu Radłowa, przesłuchiwano świadków. Niestety nie natrafiono na ślad Joanny.
W październiku 2017 roku śledztwo w sprawie zostało ponownie wszczęte przez Prokuraturę Okręgową w Tarnowie. Cały czas o sprawie nie zapominali policjanci z krakowskiego Archiwum X, którzy badali różne jej wątki.
Ponieważ niedawno pojawiły się nowe, istotne informacje zdecydowano, aby 16 czerwca i w kolejnych dniach przeprowadzić w Niwce kolejne czynności poszukiwawcze. Policjanci z Archiwum X pod nadzorem prokuratora szukają dowodów w sprawie zabójstwa oraz szczątków Joanny. Na miejscu, oprócz Archiwum X będą pracują policjanci z krakowskiego OPP oraz straż pożarna.
W działaniach wykorzystywany jest dron, policyjne psy tropiące oraz łódź strażacka.