Dachowanie w Łękawicy — młodzi kierowcy trafili do szpitala, policja apeluje o rozwagę i ograniczenie prędkości
W poniedziałek doszło do poważnego zdarzenia drogowego w Łękawicy, którego konsekwencje powinny stać się dla młodych kierowców przestrogą przed lekkomyślną jazdą z nadmierną prędkością. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 21‑letni kierowca samochodu osobowego stracił panowanie nad pojazdem na łuku drogi; auto zjechało do przydrożnego rowu melioracyjnego, a następnie dachowało. W pojeździe oprócz kierowcy podróżował 22‑letni pasażer. Obaj mężczyźni zostali przetransportowani do szpitala — stan pasażera oceniono jako poważny, kierowcy jako lekki. Ich życiu obecnie nic nie zagraża, jednak obrażenia mogą długo się goić.
Na miejscu zdarzenia pracowały służby: patrol policji, zastępy straży pożarnej oraz zespół ratownictwa medycznego. Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli wrak pojazdu. Wstępne ustalenia śledczych wskazują, że przyczyną utraty kontroli nad pojazdem było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze; wcześniej kierowca próbował ominąć zwierzę, które pojawiło się na jezdni. Policja podkreśla, że brawurowa jazda i nadmierna prędkość znacznie zwiększają ryzyko wypadku i niosą za sobą poważne konsekwencje dla kierujących, pasażerów oraz innych uczestników ruchu.
Komenda Miejska Policji w Tarnowie przypomina o odpowiedzialności kierowcy za bezpieczeństwo własne i przewożonych osób oraz apeluje o dostosowanie prędkości do warunków drogowych, szczególną ostrożność na łukach i przy ograniczonej widoczności.
