Jak kurczy się Tarnów?
Jak informuje w swoim najnowszym raporcie Główny Urząd Statystyczny, na prawie 2,5 tys. gmin spadek liczby ludności zanotowało prawie 1,7 tys. Najwięcej mieszkańców ubyło w gminach miejskich: Łódź, Sosnowiec, Bydgoszcz i Częstochowa. Spadkowy trend dotyczy również Tarnowa.
Jak wygląda sytuacja w naszym mieście? W 2017 roku w Tarnowie zameldowanych było 108 tys. 773 osoby, rok później 107 tys. 954 osoby zaś na koniec roku 2019 statystyki podawały 106 tys. 894 osoby. Ostatnie dane z 31 czerwca br. mówią o 106 tys.172 osobach zameldowanych w Tarnowie. Powody opuszczania miasta przez dotychczasowych mieszkańców to przede wszystkim przeprowadzki do podmiejskich gmin, innych miast w Polsce i zarobkowe wyjazdy za granicę.
Ale pojawiają się też nowi tarnowianie – w 2017 roku w mieście zameldowało się na stałe 898 osób, w roku 2018 – 914 osób, a przed rokiem – 855 osób. Wśród mieszkańców Tarnowa dominują panie – na koniec ubiegłego roku było ich 56 tys. 828, panów było 50 tys. 66. Po pierwszym półroczu br. 56 tys. 414 kobiet i 49 tys. 758 mężczyzn.
Podobnie jak w innych miastach, w dalszym ciągu niepokojącym zjawiskiem demograficznym jest spadek przyrostu naturalnego tarnowian. W 2019 roku liczba urodzeń zmniejszyła się o 5,92 % w stosunku do roku 2018, przy jednoczesnym zwiększeniu się liczby zgonów (o 7,03%), co powoduje pogłębiający się ujemny przyrost naturalny. W 2017 roku przybyło 904 małych tarnowian, rok później przybyło ich 885, a w roku 2019 – 814. Za pierwsze półrocze br. odnotowano 408 urodzeń.
Najwyszszy czas przyłączyć przylegające dzielnice do Tarnowa i wszystkich tych co z niego uciekli a kozystają ze wszystkiego co Tarnow im oferuje.Od lat istnieje ciągłość zabudowy z Tarnowem wszystkich przyległych dzielnic aż po granice gminy Tarnow.Czas na zmiane,