Kolejny ,,król” autostrady złapany przez policjantów z grupy SPEED [WIDEO]
Tarnowska grupa SPEED w dalszym ciągu studzi rajdowe zapędy kierowców korzystających na co dzień z autostrady A-4. Przekonał się o tym wczoraj 59-letni kierowca Audi.
Policjanci tarnowskiej grupy SPEED wczoraj tuż po godzinie 9.00 ostudzili rajdowe zapędy kierowcy z Opola. Patrolując nitkę autostrady w kierunku Rzeszowa zauważyli jak kierowca białego Audi nie zważa na ograniczenia prędkości i zmusza innych jej kierowców do zjeżdżania na prawy pas. Szybka jazda, przekraczająca dopuszczalną szybkości o niemal 100 km/h skończyła się na 517 km autostrady. 59-latek został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych oraz 10 punktami karnymi dopisanymi do jego konta.
Kierowcy powinni pamiętać, że każdy, kto narusza przepisy ruchu drogowego, a co za tym idzie, naraża życie innych osób, musi liczyć się ze stanowczą reakcją funkcjonariuszy drogówki.
po pierwsze, nie zmuszał kierowców do zjechania na prawy pas gdyż w Polsce obowiązuje prawostronny ruch! tak więc każdy kierowca powinien poruszać się prawą stroną jezdni. Tak więc królowie lewego pasa (janusze) sami sobie zawinili.
fakt ze jechal 250 nie dowodzi ze bylo to niebezpieczne. autostrady sa zbudowane z mysla o szybkim i BEZKOLIZYJNYM pokonywaniu duzych odleglosci, przynajmniej taka jest teoria.
nie chce wracac tutaj do Autobahnów i mowic ze nie ma ograniczen ale skoro w Niemczech sie da to dlaczego w Polsce nie mozna?
mozna tylko to wymaga ODPOWIEDZIALNOSCI OD KAZDEGO KIEROWCY.
jednostajne obwinianie ludzi za to ze jechali szybko po A4 ma sie tak do rzeczy jak obwinianie psa za to ze ma duze zeby.
mozna jezdzic szybko i bezpiecznie ,tylko potrzeba odrobine wyobrazni.
niestety Polskim kierowcom brakuje owego. szkoda.