Koniec marzeń o wschodniej obwodnicy Tarnowa? Będzie zjazd w Pilźnie

Wschodnia obwodnica Tarnowa od lat rozpala umysły tarnowian, samorządowców i polityków. Miasta nie stać na tak potężną inwestycję, z kolei Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chce, aby Tarnów partycypował w tym zadaniu. Ale jest alternatywa!

Cytując klasyka „Piniendzy nie ma i nie będzie” w budżecie Tarnowa, aby ta ważna dla wschodniej części miasta inwestycja doszła do skutku. Ale na horyzoncie pojawia się alternatywa, czyli budowa w okolicach Pilzna węzła autostradowego i drogi w kierunku tego miasteczka. O takie rozwiązanie od lat zabiegali samorządowcy i parlamentarzyści z Podkarpacia. Ostatnio takie rozwiązania zaczęto wspierać w Tarnowie. Według pomysłodawców ten wariant powoduje, że tranzyt przejeżdżający z Kielc w stronę Krosna, Jasła, Bieszczad i granicy ze Słowacją nie musiałby w ogóle wjeżdżać do Tarnowa.

-Wyprowadziłoby to ruch ciężkich samochodów z Tarnowa, a rozwiązanie byłoby bezkolizyjnie dla wszystkich. Dla tych, którzy dzisiaj chcą obwodnicy wschodniej. Ale także dla mieszkańców Rzędzina i Woli Rzędzińskiej, którzy protestują przeciwko budowie obwodnicy w zaprojektowanym kształcie – przekonywała swego czasu w mediach posłanka PiS Anna Pieczarka.

Dziś mamy kolejny krok w tej sprawie! O godz. 14:30 w sali konferencyjnej tarnowskiej agendy Urzędu Wojewódzkiego odbędzie się konferencja prasowa z udziałem Ministra Infrastruktury Andrzeja Adamczyka, a tematem spotkania będzie podpisanie przez ministra programu inwestycji dla budowy łącznika autostrady A4 z Pilznem. 

Więcej szczegółów po spotkaniu!