Koniec pięknej serii. Unia Tarnów remisuje w Białce Tatrzańskiej
W zaległym spotkaniu siedemnastej kolejki, czwartoligowi piłkarze Unii Tarnów zmierzyli się wczoraj na wyjeździe z prowadzoną przez byłego trenera „Jaskółek”, Marcina Manelskiego, Watrą Białka Tatrzańska. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1 (0-0), tym samym gospodarze przerwali serię dziesięciu kolejnych zwycięstw naszego zespołu.
W pierwszej połowie kibice nie doczekali się na bramki. Pierwszy gol padł w 70 min, kiedy bramkarza Watry pokonał Artur Biały. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się wygraną Unii, w trzeciej minucie doliczonego czasu gry, gospodarze wywalczyli rzut wolny. Do piłki podszedł grający prezes klubu z Białki Tatrzańskiej, Andrzej Rabiański i strzałem z 20 metrów zmusił do kapitulacji Łukasza Lisaka.
Unia zajmuje aktualnie w tabeli drugie miejsce, tracąc dwa punkty do liderującego Popradu Muszyna. Sytuacja ta może jednak zmienić się już jutro. W piątkowym spotkaniu dwudziestej drugiej kolejki, zespół z Muszyny zmierzy się bowiem na wyjeździe z Limanovią, zespołem, który na własnym boisku odniósł komplet jedenastu zwycięstw. „Jaskółki” dostaną natomiast w tej kolejce punkty walkowerem, ich rywalem miała być bowiem Olimpia Pisarzowa, która po rundzie jesiennej wycofała się z rozgrywek.