Kradzież konia i wiewiórki oraz pościg… rowerem
Tuż przed weekendem z terenu jednej z prywatnych posesji w gminie Lisia Góra zniknęło 5 gipsowych figurek. Złodziej wykorzystując nieobecność właściciela wszedł do przydomowego ogródka i zabrał kota, wiewiórkę, konia, sarenkę oraz postać baby z chłopem. Zmartwiony właściciel po oszacowaniu strat na blisko 700 złotych zgłosił kradzież policjantom z komisariatu Tarnów-Centrum, którzy potraktowali zgłoszenie z należytą powagą.
Na następny dzień szwagier okradzionego zauważył mężczyznę, niosącego pod pachą konia, do złudzenia przypominającego tego z ogródka. Speszony złodziej porzucił go i czmychnął. Zdeterminowany właściciel dogonił mężczyznę rowerem. Niestety i tym razem złodziej zdołał się wymknąć, zapewniając jednocześnie, że do popołudnia zwróci resztę ogrodowych ozdób. Jak nie trudno się domyślić słowa nie dotrzymał.
W międzyczasie mundurowi wytypowali i zatrzymali sprawcę, którym okazał się 40-letni tarnowianin. Jednak skradzionych figurek nie udało się jak dotąd odzyskać, bo złodziej zdążył się ich pozbyć, sprzedając je przygodnie poznanym osobom.