Łęg Tarnowski: Figura św. Krzysztofa rozpadła się sama?
Spore poruszenie wywołał widok zniszczonej figury św. Krzysztofa przed kościołem pw. Świętej Trójcy w Łęgu Tarnowskim. W sobotę na naszą skrzynkę mailową otrzymaliśmy zdjęcie zniszczonej figury od naszego Czytelnika. Po publikacji tego materiału w sieci zawrzało.
Na roztrzaskaną figurę św. Krzysztofa na parkingu przed kościołem w Łęgu Tarnowskim wierni natknęli się w sobotni poranek. Niemalże w tym samym momencie ruszyły spekulacje dotyczące osób odpowiedzialnych za zniszczenie. Sprawa dla miejscowej społeczności była o tyle istotna, ponieważ w niedzielę parafia Świętej Trójcy obchodziła odpust parafialny.
– Z pewnością zauważyliście, że wandale zniszczyli figurę Św. Krzysztofa na parkingu. Z pewnością przez tą haniebną profanację, nie będą mogli liczyć na jego wstawiennictwo jako patrona podróżujących – usłyszeli wierni podczas niedzielnych ogłoszeń.
Wersja jednak szybko się zmieniła. Jak przyznaje tarnowska policja, nie ma mowy o przestępstwie, a figura rozleciała się ze starości.
– Pod wpływem czynników atmosferycznych figura osunęła się i spadła. Nikt do tego nie przyłożył ręki. Obecny na miejscu ksiądz nie będzie składał zawiadomienia, ponieważ sam zauważył, że nikt nie ingerował w zniszczenie. Poprostu na pewnym etapie zabrakło konserwacji tej figury – tłumaczy rzecznik prasowy tarnowskiej policji Paweł Klimek.