MICHAŁ LYSY: Nowoczesne budownictwo społeczne w Małopolsce!
Rozmowa z Michałem Lysym, prezesem zarządu SIM Małopolska.
Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa – brzmi dumnie. Kiedy pierwsi lokatorzy wprowadzą się do mieszkań, które zamierzacie wybudować?
Aktualnie trwa intensywna praca projektowa. 14 inwestycji jest w fazie projektowania, pozwolenia na budowę planujemy uzyskać w pierwszym kwartale 2023 roku. Pierwsze roboty budowlane ruszą w drugim kwartale tego roku. Plan jest taki, aby w połowie 2024 roku nastąpiło przekazane mieszkań lokatorom.
W której gminie powstanie pierwsza inwestycja z tanimi mieszkaniami dla młodych rodzin?
Tu nie ma liderów, wszyscy pracujemy nad tym, aby to zadanie dobrze zaprojektować, a potem sprawnie zrealizować. Wszystkie gminy są na tym samym poziomie zaawansowania prac. W sumie w 16 gminach powstaną nowe obiekty mieszkaniowe, 2 gminy mają jeszcze przed sobą kwestie planistyczne. Jak wspomniałem, wszędzie prace postępują równolegle, przesunięcia w terminach i zaawansowaniu są niewielkie.
Ile ostatecznie powstanie mieszkań w ramach SIM Małopolska?
Na tą chwilę w 16 gminach powstanie 955 mieszkań, ale już trwają rozmowy z włodarzami o kolejnych inwestycjach, gdyż jest spore zainteresowanie. Wiemy to po prowadzonym naborze. Zainteresowanie potęguje trudna sytuacja na rynku mieszkaniowym oraz bankowym.
Dlaczego Tarnów nie przystąpił do SIM Małopolska? Największe miasto w regionie spokojnie mogłoby stworzyć kilkaset mieszkań, a jak wiemy potrzeby lokalowe w Tarnowie są chyba nieskończone…
To pytanie nie do mnie, a do włodarzy miasta. Ustawa dopuszcza możliwość, aby miasto mogło jeszcze dołączyć do spółki i otrzymać środki na start z Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa. W tej chwili w naszym SIM-ie jest 16 gmin, jesteśmy jedną z większych tego typu spółek w skali kraju. W sumie w Polsce jest 30 SIM-ów, liczba udziałowców jest mocno zróżnicowana.
Z kolei ja teraz wrócę do Pana wypowiedzi o zainteresowaniu. Rzeczywiście jest ono tak wielkie?
Nabory przebiegają gładko, zainteresowani są i ciągle ich przybywa. Prowadzimy także kampanię informacyjną wspomagającą gminy, które również mocno promują projekt Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej, za co z tego miejsca dziękuję wszystkim wójtom i burmistrzom. Zainteresowanie jest, mimo że jest to nowy program, ludzie nie rozumieją jeszcze wszystkich założeń, są też pewne obawy, co jest sprawą oczywistą. Jednak jest to obecnie najlepszy program mieszkaniowy, który funkcjonuje na rynku w zakresie najmu.
Ale problemem dla mieszkańca i kwotą zaporową jest wkład własny. Idąc po kredyt hipoteczny trzeba mieć wkład własny, chcąc być beneficjentem SIM też. Gdzie różnica? Gdzie korzyść?
O różnicach i korzyściach mógłbym rozmawiać godzinami. Pierwsza to taka, że nie sprawdzamy zdolności kredytowej. Dziś jest tak, że jak ktoś zarabia np., 5 tys. zł miesięcznie może się spodziewać, że bank nie udzieli mu kredytu. Kolejną kwestią, którą Pan wspomniał, jest wkład własny. U nas jest to 15% wartości mieszkania. Tyle tylko, że wpłacona kwota w przypadku rezygnacji zostaje zwrócona najemcy.
Czyli traktować to można jak kaucję?
W dużym uogólnieniu tak. Kolejna ważna kwestia te mieszkania nie są lokalami socjalnymi czy komunalnymi. Są to mieszkania, które cechuje stabilny najem – nikt nie podniesie czynszu z dnia na dzień, z roku na rok o 100 czy 300 procent. Założenie SIM to tanie mieszkania na wynajem dla młodych rodzin i taka jest misja tego przedsięwzięcia. Co więcej, najemca ma opcję dojścia do prawa własności wynajmowanego lokalu. Warto też podkreślić, wracając do opłaty partycypacyjnej, że poza tym, że jest zwracana, to jest też dziedziczona. W ekstremalnych sytuacjach, np. w przypadku śmierci rodziców dzieci mogą kontynuować najem albo zrezygnować i otrzymać wniesione środki początkowe.
Od samego początku wierzył Pan, że to się uda? Przyznam, gdy pierwszy raz słyszałem o warunkach realizacji tych inwestycji, jakie korzyści otrzymują najemcy, samorządy byłem przekonany, że na pewnym etapie to się wysypie, gdyż to było zbyt piękne, aby było prawdziwe.
Gdybym nie wierzył, dziś nie rozmawiałbym z Panem. Tu nie ma odwrotu! Inwestycje są projektowane, gminy otrzymały po 3 miliony złotych na objęcie udziałów, trwają nabory lokatorów. Machina ruszyła Panie redaktorze.
SIM Małopolska cechują świetne wizualizacje tych szesnastu inwestycji.
Też docierają do mnie głosy zadowolenia. Są to bardzo nowoczesne, estetyczne budynki i osiedla. Każdy projekt/wizualizacja zostały przygotowane indywidualnie dla każdej gminy, uwzględniając potrzeby, ale też uwarunkowania terenowe. Są różne warianty, gdyż różna jest specyfika gmin. Wygląda to tak, że w ramach SIM Małopolska prowadzimy 4 inwestycje w zabudowie szeregowej, 12 w zabudowie wielorodzinnej. Są inwestycje, gdzie będzie 15 mieszkań, ale są też i takie, gdzie będą 3 obiekty a w nich 120 mieszkań o zróżnicowanej strukturze 2,3 a nawet 4 pokojowe.
Wybudujecie mieszkania i co dalej?
Spółka oprócz budowy mieszkań ma w swoim zakresie administrowanie. Mówimy o sporym majątku na poziomie 250-300 milionów złotych. To dobry sygnał dla najemców, gdyż będą mogli wynajmować bezpiecznie lokale, nie martwiąc się kto będzie obsługiwał te budynki, dbał o konserwację, bieżące remonty. Spółka w przyszłości może także rozszerzać swój portfel inwestycyjny i budować kolejne budynki.
Gdzie można zdobyć więcej informacji na temat SIM Małopolska, dowiedzieć się o szczegółach realizowanych inwestycji oraz zasadach najmu?
Przede wszystkim zachęcam do odwiedzenia naszej strony www.simmalopolska.pl, gdzie można znaleźć wszystkie niezbędne informacje. Zachęcam również do kontaktu z urzędami miast i gmin, gdzie realizowane są inwestycje, bo to rady tychże gmin ustalały drogą uchwały szczegółowe zasady najmu.
Czego życzyć Wam w 2023 roku?
Dobrej pogody, aby móc sprawnie realizować inwestycje, niskich stóp procentowych oraz zdrowia dla naszych wszystkich nowych najemców.
Życzę także, aby zaplanowane do wbicia łopaty zostały terminowo wykorzystane. Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję za życzenia i również za miłą rozmowę.