Na nic protesty mieszkańców. Jest decyzja środowiskowa dla budowy wschodniej obwodnicy Tarnowa
Decyzja środowiskowa dla budowy wschodniej obwodnicy Tarnowa, wydana w ubiegłym roku, została utrzymana w mocy przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. To pozwala inwestorowi Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na kontynuowanie przygotowań do przeprowadzenia inwestycji.
Decyzja środowiskowa to dokument, który opisuje skutki, jakie zbudowanie drogi przyniesie środowisku naturalnemu oraz związane z inwestycją koszty, w tym między innymi liczbę koniecznych do wykupienia domów i budynków. Jej wydanie zostało oprotestowane przez mieszkańców, nie godzących się na budowę drogi na terenach gminy i miasta Tarnów, na których lub w pobliżu których znajdują się ich domy, jednak decyzją Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, który odrzucił odwołania mieszkańców, dokument został utrzymany w mocy.
Zgodnie z wybranym wariantem, zaakceptowanym przez GDDKiA, wschodnia obwodnica ma przebiegać przez teren gminy i miasta Tarnów, niemal równolegle do granicy miasta.
– To wariant kompromisu, choć to nie jest łatwe rozwiązanie. Nikt nie chce mieszkać przy nowej drodze, ale wszyscy chcą mieć drogę. To trudny do rozwiązania dylemat – podkreśla prezydent Tarnowa Roman Ciepiela.
Budowa wschodniej obwodnicy miasta ma wśród tarnowian wielu zwolenników, bo droga ma wyprowadzić z miasta uciążliwy, tranzytowy ruch, również ciężkich pojazdów, prowadzący teraz ulicą Jana Pawła II. Z kolei dla mieszkańców Woli Rzędzińskiej budowa drogi w wybranym przebiegu może oznaczać wyburzenia kilkudziesięciu domów i budynków gospodarczych. Droga mogłaby powstać najwcześniej za 5 lat.
Brawo, nareszcie dobre informacje.
Nie do końca najlepsze, bo liczyłem, że mnie wysiedlą a ma iść obok mnie 🙁
To bardzo zła wiadomość, dobrą wiadomością byłoby gdyby została całkowicie przesunięta w granicę miasta poza sporne osiedle