,,Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska!” – powiedział Jezus do spotkanych w świątyni siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. A następnie zrobił bicz ze sznurków i powypędzał wszystkich ze świątyni, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Tyle Ewangelia. Dlatego z dużym zaskoczeniem mieszkańcy Niwki w gminie Radłów przyjęli najnowszą inwestycję. Obok tamtejszej kaplicy stanął… paczkomat.

– To skandal! Jest tyle innych miejsc. Co trzeba mieć w głowie, aby postawić paczkomat obok kaplicy – to jeden z wielu komentarzy w sieci.

Próbowaliśmy się dodzwonić do proboszcza parafii w Radłowie, której podlega kaplica w Niwce, ale bez skutku. Ponoć proboszcz zapadł się pod ziemię i nie odbiera telefonów. Sprawę skomentował i zapowiedział jej wyjaśnienie natomiast rzecznik kurii diecezjalnej.

– Teren wydzielony pod budynki sakralne, czyli kościół i kaplice, a więc bezpośrednio przylegający teren nie może być użyczany w celach innych niż kultycznych. Budowanie jakichkolwiek punktów usługowych na tym terenie jest całkowicie niedopuszczalne – mówi rzecznik tarnowskiej kurii diecezjalnej ksiądz Ryszard Nowak.

Do tematu będziemy wracać.