15 stycznia 2025
AktualnościKryminalne

Pijany 48-latek szalał dostawczakiem na autostradzie

Z promilami i sądowymi zakazami pędził zygzakiem po autostradzie. Dzięki szybkiej reakcji świadka został zatrzymany.

W sobotni wieczór patrol tarnowskiej drogówki interweniował na lokalnym odcinku autostrady A4, gdzie według zgłoszenia poruszał się kierowca „dostawczaka”, którego sposób jazdy wskazywał na spożycie alkoholu w całkiem sporych ilościach. Służby powiadomił użytkownik drogi, który obserwując jadący całą szerokością jezdni samochód, podjął najlepszą z możliwych decyzji.

Przekazane policji informacje potwierdziły się w stu procentach – w rejonie węzła Tarnów-Centrum mundurowi dostrzegli jadącego w stronę Rzeszowa, od barierki do barierki, z prędkością dochodzącą do 130 km/h Forda Transita. Zatrzymali kierowcę i po kilku zamienionych z nim słowach, dokładnie znali powód takiego zachowania. Charakterystyczny zapach, bełkotliwa mowa i zataczanie się w drodze do radiowozu, nie pozostawiały najmniejszych wątpliwości.
Najpierw okazało się, że 48-letni mieszkaniec Podkarpacia „wydmuchał” ponad 2 promile, potem, że nie posiada prawo jazdy (zatrzymane wcześniej za jazdę po alkoholu), a na końcu, że naruszył też trzy sądowe zakazy prowadzenia samochodów, z których jeden obowiązuje jeszcze trzy lata.
Po „dojściu do siebie” 48-latek usłyszał zarzuty sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym i jazdy samochodem w stanie nietrzeźwości, za które grozi nawet do 8 lat więzienia. Dzisiaj policjanci z komisariatu Tarnów-Centrum doprowadzili mężczyznę do tarnowskiej prokuratury, która objęła go policyjnym dozorem, poręczeniem majątkowym i zakazem opuszczania kraju.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *