Posłowie w sieci! Kto radzi sobie najlepiej?
Dzisiaj nowoczesny marketing polityczny jest bezpośrednio związany z Internetem. Dobrze wiedzą o tym politycy, którzy muszą teraz być aktywni cały czas, a nie tylko w kampanii wyborczej utopić swój okręg w ulotkach i banerach. Teraz oprócz ściskania dłoni na spotkaniach konieczne są zdjęcia i materiały wideo. Twitter oraz Facebook stały się areną wymiany opinii i narzędziem skracającym dystans na linii wyborca – polityk.
Dziś przyjrzyjmy się jak wygląda aktywność i jej efekty naszych ,,wybrańców” na Facebooku. Zdecydowanym liderem obserwujących jest Władysław Kosiniak-Kamysz, którego poczynania śledzi ponad 116 tysięcy internautów. Wynik ten jednak nie jest miarodajny, gdyż poseł jest też prezesem Polskiego Stronnictwa Ludowego, a co za tym idzie ,,zgarnia” lajki z całej Polski. Zatem palmę pierwszeństwa w naszym regionie należy oddać wiceministrowi rolnictwa i rozwoju wsi Norbertowi Kaczmarczykowi, który uzbierał blisko 30 tysięcy obserwujących na Facebooku.
– Szczerze? Nie zwracam na to uwagi. Robię swoje. Ale to nie jest tak, że lekceważę internetową społeczność. Dlatego staram się urozmaicać formę przekazu, mieszając zdjęcia, wideo z terenu z aktywnością na szczeblu ogólnopolskim. Chcę, aby mieszkańcy naszego regionu mieli pełne spectrum – wiem, to brzmi górnolotnie – mojej pracy na rzecz regionu i dla Polski – mówi w rozmowie z ,,Kurierem Tarnowskim” minister Kaczmarczyk.
Trzecie miejsce na naszej liście zajmuje poseł Solidarnej Polski Piotr Sak, który często zapraszany jest do ogólnopolskiej telewizji oraz zabiera głos w Sejmie w kluczowych dla wymiaru sprawiedliwości kwestiach.
Warto jeszcze wspomnieć kilka słów na temat Anny Pieczarki, od kilku lat mocno aktywnej w tarnowskim okręgu wyborczym. I tu taka oto ciekawostka. Na sympatyczną panią posłankę głosowało w wyborach do Sejmu ostatnio ponad 75 tys. osób, a wcześniej do Sejmiku Województwa Małopolskiego wybrało ją ponad 72 tys. wyborców. Ale w sieci na Facebooku śledzi ją ledwie 2,3 internautów. Inną ciekawostką wartą odnotowania jest wynik poseł Urszuli Augustyn, chyba najbardziej doświadczonej polityk w gronie obecnych ,,wybrańców” (5 kadencji). Na wynik byłej wiceminister edukacji, która od 2005 roku zasiada w sejmie składa się 1,7 tys. obserwujących.
Ile osób śledzi naszych posłów? Poniżej zestawienie:
Urszula Augustyn 1,7 tys.
Stanisław Bukowiec 1,2 tys.
Norbert Kaczmarczyk 29 tys.
Władysław Kosiniak-Kamysz 116, 5 tys.
Wiesław Krajewski 1,9 tys.
Anna Pieczarka 2,3 tys.
Urszula Rusecka 1,6 tys.
Piotr Sak 4,7 tys.
Józefa Szczurek-Żelazko 3,5 tys.