Prezydent chciał przenieść Art Squat do lokalu po obuwniczym
Znamy już nieco więcej szczegółów związanych z negocjacjami Aspirantów prowadzących Art Squat z prezydentem Romanem Ciepielą. Przypomnijmy, młodzi ludzie zawiesili działalność Art Squatu w związku z problemami finansowymi. Pomoc zadeklarował prezydent Roman Ciepiela, ale takiej formy wsparcia chyba jednak nikt nie oczekiwał…
Młodzi po spotkaniu nabrali wody w usta i poza lakonicznym wpisem o fiasku rozmów z włodarzem, który sam zadeklarował pomoc Aspirantom (prezydent osobiście otwierał Art Squat) milczą na temat tego, co usłyszeli w magistracie. Nawet dla laika oczywistym jednak było, że kultura nie jest dochodowa i Art Squat potrzebował wsparcia finansowego, aby opłacić czynsz za lokal na Rynku, którzy młodzi za własne pieniądze i własnymi siłami doprowadzili do porządku.
Naszej Redakcji udało się jednak dotrzeć do propozycji prezydenta.
-Prezydent Tarnowa, Roman Ciepiela, doceniając działalność Art Squatu, zaproponował jego twórcom inną lokalizację. Wskazał dwa adresy – przy ulicy Wałowej 25 i przy Rynku 4 oraz zaproponował możliwość starania się o granty na działalność w drodze pozyskania pieniędzy w konkursach, na zasadach dotyczących wszystkich organizacji pozarządowych – poinformował naszą Redakcję magistrat.
Warto w tym miejscu doprecyzować, że w budynku przy ul Wałowej do niedawna funkcjonował sklep obuwniczy, a sam obiekt był przeznaczony do wyburzenia, ponieważ zasłania półbasztę z XVI wieku. Ostatecznie pomysł wyburzenia obiektu został przystopowany, a budynek stoi pusty.
Aktualizacja:
Pragnę zdementować wszystkie plotki, uspokoić negatywne emocje i wyciszyć nienawiść skierowaną w naszym kierunku. To nie tak, że nie chcemy żadnego lokalu. Nie jest też prawdą, że Prezydent nam coś „zaproponował za darmo”, bo nie są to Jego kamienice. Nie jest też prawdą, że zaproponował nam lokal przy ul. Wałowej 25. Ta kamienica będzie wyburzana, więc nie planujemy postawić w jej miejscu namiotu. Jako Fundacja wynajmowaliśmy lokal – przy Rynku 15. Nie stać nas, by był nadal otwarty po 12h, nie stać nas, by opłacać czynsz, rachunki i bieżące wydatki. Proszę, nie nakręcajcie się. Nikogo nie obwiniamy, nikt nam nie odebrał lokalu, nikt nie chce dać innego za darmo. Nasza działalność nie przynosi ani złotówki zysku, więc nie możemy jej kontynuować. Zwróćcie też, proszę, uwagę na to, że jako Aspiranci działamy nadal. Nie zamknęliśmy Fundacji – ma już 5 lat. W planach mamy kolejne planszowiska, konwent w Tarnowie i wiele innych aktywności. Niestety bez stałego adresu. Ale jesteśmy i chcemy działać – napisała do naszej Redakcji Natalia Tryba z Aspirantów.
No i w czym problem? Było brać lokal z pocałowaniem ręki, a nie wybrzydzać!!!! Przecież lokal wcale nie taki mały, a lokalizacja świetna… Poza tym, dlaczego niby „Art Squat” miałby otrzymać od miasta jakikolwiek lokal za free czy po zaniżonych kosztach??? W Tarnowie jest pewnie kilkadziesiąt, jak nie kilkaset różnego rodzaju stowarzyszeń, organizacji pozarządowych i jakoś nikt nie płacze, że Prezydent nie dał im lokalu!
Z tego co mi wiadomo, ludzie z Art Squotu, musieli zebrać i zainwestować środki w remont poprzedniego lokalu. Teraz mają zrobić to samo w miejscu przeznaczonym do rozbiórki?
Racja. Jak ja potrzebowałem choć małą „kitkę”, to niestety, ale musiałem szukać n własną rękę prywatnie. Nie wspomnę już o jakiś dotacjach – marzenie…
No i z czego robicie sensację? To mało zaoferował?! Już się Wam całkiem w głowach poprzewracało! Może im w Złotych Tarasach miasto lokal wynajmie bo oni tak chcą. Ta gazetka albo redaktor naprawdę ma jakiś problem z prezydentem Ciepielą i chyba czeka aż miasto przejmie ktoś z PISu. A może tak przyjrzeć się z czego ten kurier jest finansowany bo na pewno nie z reklam. To się da zrobić nie ma problemu.
Dlaczego mój komentarz został usunięty ? Uderzyłem w niewygodne tony pana redaktora ?
Piękny lokal no i co z tego że wcześniej był tam obuwniczy? Jakby wcześniej był tam burdel to co innego, mogli by się trafiać zagubieni klienci, alfonsi i inni spragnieni wrażeń niekoniecznie kulturalnych 😉 Ja bym przyjęła darmowy lokal z pocałowaniem ręki!
A w dupach się już wszystkim poprzewracało… Nie dość, że Prezydent wyciągnął rękę i chciał pomóc (choć szczegółów nie znam, bo w artykule ich brak), to jeszcze źle… A co z tego, że był tam obuwniczy?? To jakaś ujma? Obrazki na ścianie będą gorzej wyglądały niż wisiałyby na ścianie po jakimś biurze?? Nie rozumiem.
Trzeba powiedzieć jedną rzecz: inicjatywy, takie jak „Art Squat”, nie są instytucjami państwowymi, dlatego nie będą finansowane „z urzędu” przez miasto/województwo/wpisz co tam chcesz. To inicjatywa prywatna, która ma status fundacji, a to pociąga za sobą pewne konsekwencje, jak np. praca na dwa etaty. Dosłownie, bo jeden etat to praca zarobkowa, a drugi, to praca w „Art Squacie”, która korzyści finansowych nie przyniesie. Ludzie stojący za „Art Squatem” powinni to zrozumieć, a nie użalać się nad sytuacją, obwiniać prezydenta lub urząd miasta, że ci nie chcą im pomóc lub pisać oświadczenia, w których padają sformułowania typu „wracamy do pracy. część z nas szuka jej poza Tarnowem”. A co, chcielibyście dostać wszystko na tacy, nie pracować i jeszcze mieć z tego utrzymanie, składki zusowskie itp.?
Szanowni Państwo, pragnę zdementować wszystkie plotki, uspokoić negatywne emocje i wyciszyć nienawiść skierowaną w naszym kierunku. To nie tak, że nie chcemy żadnego lokalu. Nie jest też prawdą, że Prezydent nam coś „zaproponował za darmo”, bo nie są to Jego kamienice. Nie jest też prawdą, że zaproponował nam lokal przy ul. Wałowej 25. Ta kamienica będzie wyburzana, więc nie planujemy postawić w jej miejscu namiotu.
Jako Fundacja wynajmowaliśmy lokal – przy Rynku 15. Nie stać nas, by był nadal otwarty po 12h, nie stać nas, by opłacać czynsz, rachunki i bieżące wydatki.
Proszę, nie nakręcajcie się. Nikogo nie obwiniamy, nikt nam nie odebrał lokalu, nikt nie chce dać innego za darmo. Nasza działalność nie przynosi ani złotówki zysku, więc nie możemy jej kontynuować w takiej formie.
Zwróćcie też, proszę, uwagę na to, że jako Aspiranci działamy nadal. Nie zamknęliśmy Fundacji – ma już 5 lat. W planach mamy kolejne planszowiska, konwent w Tarnowie i wiele innych aktywności. Niestety bez stałego adresu. Ale jesteśmy i chcemy działać
Artykuł ma źle sformułowany tytuł, oraz treść, która nie jest zgodna z prawdą. Jest to napisane tak, jakby prezydent im podał lokal na tacy, za darmo, a Ci wybrzydzając powiedzieli NIE bo tam ktoś kiedyś sprzedawał buty. Ludzie, zastanówcie się, bo tytuł tego artykułu brzmi dosłownie jak z Faktu, albo innego podobnego brukowca. Przede wszystkim przeczytajcie co Aspiranci mają na temat tego do powiedzenia pod postem udostępniającym ten artykuł na facebooku.