SEBASTIAN STEPEK: Prezydent Roman Ciepiela ma pełne prawo żądać podwyżki
Rozmowa z Sebastianem Stepkiem, radnym Rady Miejskiej w Tarnowie.
Prezydent chce dużej podwyżki swoich zarobków. Rada Miejska powinna przychylić się do jego propozycji?
Decyzja o podniesieniu pensji prezydenta i tak by nas nie ominęła. Sejm przyjął w środku wakacji ustawę, która w praktyce podnosi zarobki wszystkich samorządowców w całym kraju. Prezydent Roman Ciepiela ma więc pełne prawo żądać podwyżki swojego wynagrodzenia i według nowych zapisów ustawy mogłaby to być kwota nawet 20 400 zł. brutto, jednak projekt uchwały zakłada podwyżkę do 17 400 zł. brutto, co jest wartością średnią według nowych wytycznych. Czy jest to podwyżka duża czy nie, to już jest kwestia dyskusyjna. Przypomnę tylko, że w 2019 r. Sejm obniżył uposażenia samorządowców w odwecie za ujawnienie faktu ogromnych nagród dla ministrów w rządzie Beaty Szydło. W wyniku tej decyzji wynagrodzenie prezydenta Tarnowa spadło z ponad 13 tys. zł do około 11 tys. zł brutto a chyba wszyscy zgodzimy się, że zarobki na każdym szczeblu powinny rosnąć a nie maleć. Jako klub radnych KO nie podjęliśmy jeszcze decyzji, co do poparcia propozycji prezydenta. Moim zdaniem, nie mamy jednak innego wyjścia jak dostosować prawodawstwo lokalne do krajowego, kwestią do rozważenia pozostaje natomiast wysokość prezydenckiego uposażenia.
W Pana opinii prezydent Tarnowa powinien tyle samo zarabiać co prezydent Krakowa czy Warszawy? Czy jednak powinno się wprowadzić pewne rozróżnienie w zarobkach włodarzy np. zależne od liczby mieszkańców?
Takie rozróżnienie mogłoby wynikać z wielu czynników np. liczby mieszkańców lub wysokości budżetu, jakim zarządza włodarz danej gminy. Nie jest sprawiedliwe zarówno to, że prezydent Warszawy ma zarobki na poziomie tego w Tarnowie, jak i nie jest sprawiedliwe i zgodne z logiką to, że prezydent Tarnowa zarabia i będzie zarabiać, nawet po uchwaleniu jego propozycji, mniej niż wójt najmniejszej gminy w regionie tarnowskim, czyli Wietrzychowic. Rada tej gminy przegłosowała w ostatnim czasie pensję dla jej wójta, pana Tomasza Banka na poziomie 18 tyś. zł. i absolutnie nie chcę umniejszać jego zasług, znam go i uważam za dobrego włodarza, ale jego gmina liczy raptem około 4 tys. mieszkańców a Tarnów ponad 100 tys., gdzie tu proporcje? Widzimy więc wyraźnie, że polskie prawodawstwo, w zakresie zarobków osób sprawujących przecież niezwykle odpowiedzialne stanowiska, jest bardzo niesprawiedliwe szczególnie dla prezydentów dużych miast, którzy zarządzają niejednokrotnie miliardowymi budżetami. Mało racjonalny jest fakt, że prezydent 800 tysięcznego Krakowa z budżetem na poziomie 7 mld zł. może mieć wynagrodzenie tylko o 520 zł. wyższe np. od wójta 14-tysięcznego Skrzyszowa, z budżetem na poziomie 68 mln zł. – sto razy mniej! Różnica w zarobkach powinna być zdecydowanie większa, by burmistrz a szczególnie prezydent dużego miasta miał motywację i czuł satysfakcję ze swojej pracy na rzecz mieszkańców.
Jest już projekt budżetu miasta na 2022 rok. 123 miliona złotych na minusie. Jak Pan ocenia tę propozycję prezydenta Ciepieli?
Jest to budżet bardzo skromny, z ogromnym deficytem i co gorsza, z ponad 40 milionową różnicą między dochodami i wydatkami bieżącymi. To mnie martwi najbardziej, to na te kwoty i pozycje w uchwale budżetowej powinniśmy zwrócić szczególną uwagę. Miasto, podobnie jak inne jednostki samorządu terytorialnego na swoje bieżące utrzymanie przeznacza środki, jak sama nazwa wskazuje, właśnie z dochodów bieżących. A tutaj widzimy radykalne ich zmniejszenie w stosunku do roku ubiegłego, gdy tymczasem powinniśmy mieć solidny wzrost. Z czego, więc wynika ich spadek? Niestety jest to efekt zmian wprowadzanych przez polski rząd i większość sejmową od dwóch lat a szczególnie dotkliwe będą zmiany zapisane w tzw. Nowym Ładzie. Chodzi o podniesienie kwoty wolnej od podatku oraz zwolnienie z niego większości emerytów, co oczywiście dla nich samych i dużej grupy Polaków jest dobrą decyzją, niemniej jednak odbije się ona bolesną czkawką dla samorządów w całym kraju. Samorządy, w tym nasze miasto, czerpie swoje główne źródło dochodów z udziału w podatkach płaconych przez mieszkańców danej gminy, gdy płacących daniny będzie dużo mniej, to i wpływy do miejskiego budżetu będą mniejsze i to drastycznie. Nawet ministerialny kalkulator szacuje, że Tarnów już w przyszłym roku straci na tych zmianach około 40 mln zł. Jest to ogromna wyrwa finansowa w naszym budżecie i będzie to miało niestety swoje konsekwencje w wydatkach na większość obszarów funkcjonowania naszego miasta. Rząd zapowiedział co prawda jakąś formę rekompensaty dla samorządów, Tarnów ma otrzymać około 30 mln zł. na Park Wodny w Mościcach i rozbudowę szkoły nr 9. Są to jednak środki znaczone i przeznaczone na konkretne cele inwestycyjne, czyli na tzw. wydatki majątkowe, gdy tymczasem samorządom są odbierane środki na wydatki bieżące, czyli na realizację podstawowych zadań publicznych dla mieszkańców miast i gmin.
Został Pan Sekretarzem zarządu Nowoczesnej w Małopolsce. Jakie plany ma Pana ugrupowanie na najbliższe miesiące?
Tak i chciałbym przy tej okazji serdecznie podziękować, zarówno członkom Nowoczesnej z całej Małopolski za zaufanie i wybór mojej osoby do zarządu regionu, jak i koleżankom i kolegom z zarządu za powierzenie mi funkcji Sekretarza partii w woj. Małopolskim. Czas pandemii to był i niestety w dalszym ciągu jest trudny czas dla aktywności partyjnej. Dlatego chcemy w pierwszej kolejności odbudować relacje i kontakty z naszymi członkami po tym trudnym okresie, który wiązał się z nielicznymi spotkaniami i to zwykle w sposób wirtualny. Przed nami także seria zmian organizacyjno-statutowych i duża Konwencja ogólnokrajowa, podczas której zostaną wyłonione nowe władze partii. W dalszej perspektywie jest pokazanie, nie tylko lokalnie, ale i w skali całego kraju nowych pomysłów, inicjatyw naszych posłów i radnych oraz przypomnienie postulatów programowych Nowoczesnej.
Czy Nowoczesna wystawi własne listy wyborcze i kandydata na prezydenta Tarnowa? Czy ,,przykleicie” się do partii matki – Platformy Obywatelskiej?
Format Koalicji Obywatelskiej, jako projekt zjednoczonej opozycji do tej pory się sprawdzał. Pozwolił np. w Tarnowie odnieść spory sukces w ostatnich wyborach samorządowych, wprowadzając 9 radnych, w tym 4 radnych Nowoczesnej do tarnowskiej Rady Miejskiej. Współpraca w ramach koalicji układa się całkiem dobrze i jeśli tak dalej pójdzie, to nie ma powodów, żeby tej ścisłej współpracy nie kontynuować. Żeby wygrać ze Zjednoczoną Prawicą, potrzeba jedności i dobrej współpracy z jednoczesnym poszanowaniem suwerenności i podmiotowości poszczególnych formacji stanowiących tę czy inną koalicję. Chcąc wygrać najbliższe wybory parlamentarne i samorządowe musimy zakasać rękawy i wziąć się do ciężkiej pracy, bez tego nie będzie zwycięstwa, to jest w najbliższej perspektywie sprawa najważniejsza. Natomiast czy Nowoczesna wystawi własne listy i kandydata na prezydenta Tarnowa, czy też będzie tworzyć koalicję z innymi ugrupowaniami, to jest jeszcze za wcześnie na takie deklaracje i dywagacje. Czas pokaże w jakim kierunku będą zmierzać nastroje społeczne a więc lokalna i ogólnopolska polityka.
Czy prezydent Roman Ciepiela nadal cieszy się Waszym zaufaniem?
Nie wszystkie decyzje uważamy za dobre i słuszne, w dalszym ciągu sporo do życzenia pozostawia też komunikacja z radnymi i liczę na poprawę w tym zakresie. Niemniej jednak nie wydarzyło się nic tak znaczącego w ostatnim czasie, co mogłoby zmienić nasz stosunek czy podważyć zaufanie do prezydenta Romana Ciepieli. Mamy od prawie dwóch lat, nie tylko jako społeczeństwo, ale także jako samorząd bardzo trudny czas pandemii COVID-19. Uważam, że prezydent Tarnowa wraz z magistratem stanęli na wysokości zadania w najważniejszym w tym czasie, obszarze polityki zdrowotnej m.in. poprzez zapewnienie masowego dostępu do szczepień oraz szeroką pomoc w zakresie polityki społecznej wobec potrzebujących pomocy osób chorych czy samotnych. Udało się również utrzymać w ryzach miejskie finanse, nadwyrężone nie tylko pandemią i wsparciem dla lokalnej gospodarki, ale także odgórnymi decyzjami mającymi wpływ na dochody gminy, o których wspominałem powyżej.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję.