Lesław Wieczorek: Musimy ustabilizować budżet powiatu

Rozmowa z Lesławem Wieczorkiem, starostą powiatu dąbrowskiego.

Przyzwyczaił się Pan już do nowej funkcji?
Tak można powiedzieć, że już zdążyłem się przyzwyczaić do nowej funkcji. Jednak nadal trwa merytoryczna praca nad dokładnym poznaniem mechanizmów działających w Starostwie Powiatowym w Dąbrowie Tarnowskiej. Taka swoista analiza jest konieczna i jeszcze wiele spraw przede mną.
Jest coś co Pana zaskoczyło?

Raczej nie jestem zaskoczony. Jednak muszę zwrócić uwagę na ogrom spraw. Praca Starosty to wielopłaszczyznowe działanie, duża intensywność pracy, podejmowanie decyzji i ciągłe spotkania. Staram się na wszystkie zaproszenia odpowiedzieć swoją obecnością, ale nie zawsze jest to możliwe ze względu na napięty kalendarz.
Trwają prace nad budżetem Powiatu Dąbrowskiego na przyszły rok. Jakie zadania z Pana perspektywy są najważniejsze?
Pracujemy nad projektem budżetu, który został zaproponowany przez zarząd powiatu minionej kadencji. Zawsze jest tak, że w roku wyborczym, jeśli dochodzi do zmiany w strukturach władzy, nowi włodarze mają ograniczenia czasowe i muszą w głównej mierze bazować na dokumentach przygotowanych przez poprzedników. Dlatego przyszłoroczny budżet naszego powiatu będzie kontynuacją podjętych już działań. Aktualnie analizujemy możliwości finansowe powiatu, dostępne programy, konkursy. Musimy doskonale znać szczegóły budżetu- perspektywę dochodów i rozchodów. Mamy rozpoczętych kilka ważnych inwestycji i zarazem drogich, które muszą zostać ukończone. Aktualnie stoimy przez wyzwaniem dokończenia inwestycji mostowych realizowanych na terenie powiatu. Jednym z kluczowych jest dokończenie mostu w Zabrniu na trasie Szczucin-Radgoszcz. Są opóźnienia związane z realizacją tej inwestycji i duże problemy które musimy
rozwiązać.
Ale przyjdzie czas, kiedy to Pan i Pana współpracownicy będą wprowadzać nowe zadania. Proszę powiedzieć o jakich inwestycjach Pan myśli?

W kampanii wyborczej zaprezentowaliśmy kilka ciekawych rozwiązań, które będziemy chcieli wdrożyć w tej pięcioletniej kadencji. Część pomysłów to sugestie samych mieszkańców. Wspomnę o jednej z inicjatyw. Chcemy zrealizować na terenie powiatu program ministra Kowalczyka ,,Czyste powietrze”. Z początkiem roku rozpocznie prace, finansowany przez ministerstwo koordynator tego projektu.

Wspomniał Pan o ministrze Kowalczyku. Ja natomiast dodam, że w sejmiku wojewódzkim władze również sprawują reprezentanci PiS. W Pana ocenie będzie zdecydowanie łatwiej lobbować na rzecz Powiśla?
Tak zdecydowali mieszkańcy, że zarówno w naszym powiecie Zjednoczona Prawica osiągnęła ogromny sukces, podobnie jak w skali całego województwa. Liczę na owocną współpracę zarówno z nowymi władzami województwa małopolskiego, jak również z przedstawicielami polskiego rządu. Z tego miejsca gratuluję sukcesu wszystkim radnym z naszego powiatu, którzy uzyskali mandaty oraz radnym sejmiku. Szczególnie gratuluje należą się Pani Annie Pieczarce, która osiągnęła fantastyczny wynik i reprezentuje nasz region we władzach wojewódzkich. Liczę na świetną współpracę i wsparcie naszych działań! Jestem przekonany, że także radny Wojciech Skruch, który w sejmiku przewodniczy komisji budżetowej, również przychylny okiem będzie spoglądał na nasze postulaty.

Jakie jest Pana stanowisko w kwestii reaktywacji ,,Szczucinki”?
Przez kolejne lata temat ten wraca niczym bumerang, ale bez konkretów. Ktoś kiedyś użył sformułowania, że jest to ,,odgrzewany kotlet” . Gdyby ,,Szczucinka” miała rację bytu, prawdopodobnie nie byłaby likwidowana. Dziś wznowienie połączenia kolejowego na trasie Tarnów-Szczucin to zadanie bardzo karkołomne. Co więcej, nie wszystkie samorządy naszego regionu są tym zainteresowane, co znacznie utrudnia i oddala od realizacji to przedsięwzięcie. Jestem sceptyczny wobec powodzenia tego projektu. Uważam, że priorytetowe dla Mieszkańców są inne inwestycje. Temat oczywiście będzie szczegółowo badany.

Oczkiem w głowie poprzednich władz powiatu było kształcenie zawodowe. Dalszy jego rozwój to również dla Pana priorytet?
Wszystko co dobre z poprzednich lat, jak chociażby kształcenie zawodowe będzie kontynuowane. Tutaj nie należy mieć żadnych obaw. Mam świadomość jak ważne dla naszego rynku pracy, lokalnej gospodarki jest zapewnienie wykwalifikowanych kadr. Aby móc podnosić swoje kompetencje konieczny jest nieustanny rozwój placówek umożliwiających zdobywanie nowych umiejętności i uprawnień. Rozwój gospodarki Powiśla to jedno z moich głównych założeń.