25 kwietnia 2024
Wywiady

MARCIN KUTA: Sytuacja z maseczkami jest pod kontrolą

Rozmowa z dyrektorem Szpitala im. E. Szczeklika w Tarnowie Marcinem Kutą. 

Czy rzeczywiście jest problem w Waszym szpitalu z maseczkami?

Jest prawdą, że wczoraj rano mieliśmy mały zapas maseczek. Ale udało nam się już kupić tysiąc maseczek, a kolejne 10 tysięcy jest w drodze. Będą to zatem duże zapasy. Udało nam się kupić też środki dezynfekcyjne i ochrony osobistej.

Co Pan sądzi o tej oddolnej inicjatywie, aby szyć maseczki dla szpitala?

To niezwykle cenna inicjatywa. Apel poszedł jednak za daleko i podkreślam, nie ma aż tak dramatycznej sytuacji.

Każdy może szyć maseczki dla szpitala? Jak wygląda koordynacja działań?

Tutaj muszę poświęcić nieco czasu na odpowiedź. Mam kontakt, z jedną, drugą grupą osób szyjących maseczki. Ludzie sami przynoszą maseczki na oddział zakaźny dzieci, ludzie prywatni przynoszą po kilkadziesiąt sztuk, maseczki przynoszone są również na blok operacyjny. Mam ogromną prośbę, aby dostarczać maseczki do naszego zaopatrzenia, być w kontakcie z administracją, a nie bezpośrednio na odział! Te maseczki musimy dezynfekować i sterylizować, bo nie wiemy w jakich warunkach były ,,produkowane” i one mogą być źródłem zakażenia. Bardzo proszę o odpowiedzialność, aby nie nosić maseczek bezpośrednio na odziały, do lekarzy, czy pielęgniarek.

Kolejną ważną kwestią i jednocześnie prośbą skierowaną do osób, które chcą nam pomóc, aby dowiedzieć się jak szyć maseczki. Mam właśnie w rękach maseczkę, w której źle zszyto mocowania – gumki na uszy zostały przyszyte odwrotnie i jest konieczność przeszycia.

Cały czas mówimy o maseczkach ochronnych, a nie barierowych. Chronimy nimi okolice ust i nosa przed pocieraniem i przeniesieniem  zarazków. Prosimy o wszywanie barier flizelinowych między warstwy bawełny.

Jeśli ktoś chce Wam pomóc z kim ma się kontaktować?

Dotyka pan kolejnej ważnej kwestii. Jest kilka grup, które nas wspierają. Bez problemu można je wyszukać na Facebooku czy w Internecie i proszę się z nimi kontaktować, ponieważ posiadają wszelkie informacje jak szyć, aby nam pomóc.

Każda indywidualna akcja szycia maseczek jest dobra, ale lepiej działać w większej grupie, co ułatwia nam pracę i nie musimy poświęcać czasu na obsługę indywidualnych inicjatyw. Nie mamy czasu na to, nie damy rady uczyć ludzi szyć maseczek. Dlatego jeszcze raz zachęcam do łączenia inicjatyw i wspólnego działania, za które ogromnie dziękuję.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

For security, use of Google's reCAPTCHA service is required which is subject to the Google Privacy Policy and Terms of Use.