18 kwietnia 2024
Aktualności

Tarnów great again?! Słów kilka o promocji miasta… [FELIETON]

Do napisania tego tekstu zainspirowała mnie niewielka mogłaby się wydawać rzecz, która wydarzyła się wczoraj na antenie TVP Info… Otóż w programie ,,Minęła 20″ redaktor Adrian Klarenbach łączył się z posłem Norbertem Kaczmarczykiem. Jakie było wielkie zdziwienie dziennikarza, gdy zobaczył naszego posła na tle pięknej panoramy Tarnowa. 

Gdy spojrzeć głębiej przerażające jest, że było to jedno z niewielu ogólnopolskich wydarzeń dla Tarnowa w tym roku. Promocja miasta leży, więc warto docenić ten drobny gest i posła, który utożsamia się z miastem okręgowym, a nie z korytarzami sejmowymi. Pojawia się pytanie czy skoro poseł spod Proszowic może być ambasadorem Tarnowa to dlaczego nie może być nim Prezydent Miasta? A może czas na Prezydenta miasta spod Proszowic. Czas pokaże, ale ciekawy jest powolny, systematyczny proces nauki miasta przez 31-letniego parlamentarzystę.

Było kilka ciepłych słów, teraz oczywiście czas na pewną smutną konstatację. Niestety władze Tarnowa na czele z nieomylnym nigdy i to przenigdy prezydentem zaprzepaściły kilka szans w ostatnim czasie na, po części, darmową promocję miasta. Tarnów Pierwsze Niepodległe – brzmi dumnie. Co zrobiono w związku z 100. rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości? Elyta tarnowska zamknęła się w swoim hermetycznym garze i napawała się, czy jak kto woli, kisiła się we własnym sosie. Ale przecież były kwiatki, pewnie i koncerty dla miłośników muzyki wyższej, jakieś śpiewanie etc. Ale przypomnę, że nawet skazany za łapówki poprzednik nieomylnego i miłościwie nam panującego włodarza potrafił ściągnąć do Tarnowa prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego, a co za tym idzie nadać obchodom rangę i zapewnić im ogólnopolski wymiar.

A jakby to nikogo nie przekonało to już serwuję drugi przykład.  W czerwcu obchodziliśmy w Tarnowie 80. rocznicę pierwszego transportu polskich więźniów politycznych z Tarnowa do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. I co? Niestety dalej kicha. Wystawa, debata, kwiatki i jakieś tam inne działania, które nawet szkoda opisywać. Czy tak to powinno wyglądać? Czy taka rocznica nie powinna być uczczona z rozmachem? I nikt niech nie mówi, że COVID, gdyż inne miasta potrafią zorganizować wydarzenia w taki sposób, że wchodzą na poziom ogólnopolski.

Kończąc postaram się podsumować to w maksymalnie krótkiej formie: Jaki Pan taki kram.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *