TARNÓW: Kino Marzenie odzyskuje widzów
W tym roku, do końca lipca, w fotelach miejskiego kina Marzenie zasiadło niespełna 10 tys. widzów. Tegoroczne wznowienia działalności były dwa: pierwsze pomiędzy lutym a marcem, drugie po koniec maja i trwa do tej pory.
Podczas pierwszego otwarcia w tym roku, między lutym a marcem, kupiono 3 500 biletów. Kina ponownie otwarto pod koniec maja, a na ściągnięcie maseczki i podjadanie podczas seansu można sobie było pozwolić dopiero od połowy czerwca. To w głównej mierze przyczyniło się do zwiększonej liczby widzów w „Marzeniu” – kino odwiedziło do końca lipca około 6 tysięcy osób.
Kina dodatkowo mają ostatnio „pod górkę” nie tylko dlatego, że mniej osób je odwiedza, ale również dlatego, że produkowanych jest mniej filmów. Pandemia nie pozwalała zbytnio na kręcenie nowych blockbusterów, które przecież przynoszą największe zyski. Kino Marzenie na stawia również na niszowe filmy oraz bajki dla dzieci, które nie są aż tak często dostępne w multipleksach. Ciekawe premiery tego sezonu powinny pojawić się też na jesień.
Dotychczas najwięcej widzów wybrało w tym roku dwie propozycje od studia Disney/Pixar. Mowa o „Co w duszy gra?” oraz „Luca”. Ci starsi częściej wybierali filmy oscarowe. Dominował „Ojciec” Floriana Zellera, „Nomadland” Chloé Zhao, „Obiecująca. Młoda. Kobieta” Emeralda Fennella oraz „Na rauszu” Thomasa Vinterberga.