TARNÓW: SOR znów zamknięty! Kolejny pacjent zgłosił się z podejrzeniem koronawirusa
Niestety, mimo apeli kolejny pacjent odwiedził dziś Szpitalny Oddział Ratunkowy w Wojewódzkim Szpitalu im. św. Łukasza w Tarnowie z podejrzeniem koronawirusa. Mężczyzna wrócił z Tajlandii. W pierwszej kolejności udał się do Dąbrowy Tarnowskiej na oddział zakaźny, tam jednak po przeprowadzonych badaniach został odesłany do domu. Dalej czuł się źle więc przyszedł na SOR w Nowym Szpitalu.
– Ochroniarzowi powiedział, że ma nadciśnienie, czyli nie przyznał się, że był na terenie występowania koronawirusa – zdradza rzecznik tarnowskiego szpitala Damian Mika.
Aktualnie trwa dezynfekcja na oddziale. 7 osób obecnych jest izolowanych.
Przypomnijmy, że jest to już drugi taki przypadek w ostatnich dniach. W niedzielę na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym szpitala przy ulicy Lwowskiej w Tarnowie pojawiła się kobieta z wysoką gorączką i kaszlem, która deklarowała niedawny powrót z Włoch. I to właśnie ta ujawniona w trakcie rejestracji okoliczność zelektryzowała personel szpitala, stając się powodem do podjęcia decyzji o zamknięciu oddziału. Na miejscy obecni byli inspektorzy sanitarni, a o pomoc w zabezpieczeniu terenu przyszpitalnego przed dostępem osób postronnych poproszeni zostali tarnowscy policjanci. Kobieta została przetransportowana do szpitala zakaźnego w Krakowie, a wobec 20 osób – pacjentów i pracowników szpitala – które w tym samym czasie co pacjentka z podejrzeniem koronawirusa przebywały na SOR, zastosowano czasową izolację. Wczoraj SOR w Nowym Szpitalu po dezynfekcji działał już normalnie.