Tarnów: Ukradł samochód, bo nie chciał wracać piechotą

Wykorzystując nieuwagę właściciela skradł kluczyki, następnie przy ich pomocy uruchomił silnik 25-letniego Audi i odjechał. Za kradzież z włamaniem grozi mu teraz do 10 lat więzienia.

W poniedziałek (11 września) 50-letni mężczyzna skradł pozostawione w jednym z pomieszczeń biurowych budynku oryginalne kluczyki samochodowe. Następnie przy ich pomocy uruchomił zaparkowane Audi wartości 5 tys. złotych i odjechał. Kilka dni później policjanci KMP w Tarnowie odnaleźli na jednej z ulic Tarnowa skradziony pojazd. Kilkugodzinna obserwacja pozwoliła za zatrzymanie złodzieja. Pięćdziesięciopięciolatek, mieszkaniec naszego miasta, dobrze znany tarnowskim „stróżom prawa”, kilka dni wcześniej opuścił mury zakładu karnego po odbyciu ponad 20 miesięcy kary pozbawienia wolności. Podczas przesłuchania przyznał się do kradzieży kluczyków, a następnie samochodu. Przedstawiono mu zarzut kradzieży z włamaniem i doprowadzono do tarnowskiej prokuratury, a następnie do sądu z wnioskiem o zastosowanie środka izolacyjnego.

Wobec zatrzymanego sąd zastosował areszt tymczasowy na okres 2 miesięcy. Mężczyzna zagrożony jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.