3 grudnia 2024
AktualnościKryminalne

Ukradł… Pandę

Zatrzymanie 36-letniego mieszkańca Podlasia, który ukradł pozostawiony na parkingu Fiat Panda, miało miejsce w ubiegłym tygodniu w Tarnów. Dostawca zaparkował swój samochód na parkingu przed restauracją, nie zabierając kluczyków ze stacyjki. Fakt ten postanowił wykorzystać złodziej. 

Po zgłoszeniu kradzieży przez właściciela pojazdu, dyżurny Policji natychmiast przekazał informację do jednostek ościennych. Kilka godzin później, krakowscy policjanci odzyskali skradzionego Fiata oraz zatrzymali sprawcę. Mężczyzna przyznał, że postanowił wykorzystać sytuację, aby dojechać do swojej dziewczyny w Krakowie.

Złodziej wsiadł do Fiata Pandy i odjechał w kierunku stolicy Małopolski. Miał jednak pecha, podczas jazdy zabrakło mu paliwa i zatrzymał się na autostradzie. W tym momencie podjechał do niego kierowca lawety, który zaoferował pomoc. W ten sposób złodziej trafił do Krakowa na jedną ze stacji paliw, gdzie jego pojazd został zrzucony i pozostawiony na parkingu. Z uwagi na niecodzienne zachowanie kierowcy pandy interwencja została zgłoszona do jednostki Policji. Patrol, który przyjechał sprawdził dane osoby oraz pojazdu w policyjnej bazie danych. Mężczyzna nie był poszukiwany, w przeciwieństwie do samochodu. Wykonano niezbędne czynności na miejscu, w postaci oględzin pojazdu, który został odholowany, a mężczyzna trafił do komisariatu, gdzie został zatrzymany, a następnie przekazany tarnowskim policjantom.

Fiat Panda został zwrócony właścicielowi, a zatrzymany mężczyzna odpowie przed tarnowskim sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności, jednak do czasu rozpoczęcia procesu pozostanie na wolności.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *