Zamiast konwencji będzie wsparcie żużla
Kandydat na prezydenta Tarnowa z ramienia Prawa i Sprawiedliwości Henryk Łabędź poinformował, że zamiast organizować w sobotę konwencję programową postanowił, przeznaczone na organizację spotkania, pieniądze przekazać na zbiórkę, której celem jest wsparcie żużlowej Unii Tarnów.
Łabędź nie informuje jednak jaką kwotę zamierza przekazać żużlowcom. Pamiętać należy także, że obecny (jeszcze) prezes Zakładów Mechanicznych w Tarnowie, które w dobie trwającej skalowalnej III wojny światowej dostarczają broń w różne zakątki świata a spółka czerpie z tego zapewne spore zyski, mógł przecież zapowiedzieć, że jako ,,kandydat na prezydenta, ale przede wszystkim tarnowianin oraz były sportowiec” wchodzi do gry i Zakłady Mechaniczne zabezpieczą potrzeby żużlowej Unii Tarnów. Ale nie. Wiemy tylko o magicznej i tajemniczej kwocie, która wesprze tarnowski klub.
– Kocham sport. Wiem, co muszą czuć nasi kibice i poczułem szczere wzruszenie, gdy dostrzegłem tę nierówną walkę o uratowanie ukochanego klubu. Wierzę, że działanie ma większą moc od opowieści o tym, co by chciało się zrobić. W tym miejscu również pragnę zagwarantować, że jako prezydent będę dbał o nasze dziedzictwo, a do niego bez wątpienia zalicza się Czarny Sport. Informuję również, że podejście przez miejskie władze do sportu jest dla mnie oburzające. Obecna sytuacja klubu nie jest wypadkiem przy pracy, a wyraźnym wyrazem krótkowzroczności oraz lat zaniedbań i powinna być przedmiotem wstydu dla osób decyzyjnych w mieście – grzmi prezes/kandydat Łabędź.