25-latka miała na koncie 14 listów gończych. Już pożegnała się z wolnością
Niemal dwa lata trwały poszukiwania 25-letniej mieszkanki Tarnowa, która ukrywała się przed odpowiedzialnością. Sądy w południowej Polsce wystawiły za nią 14 listów gończych i 8 nakazów doprowadzenia do placówek penitencjarnych w kraju. Została zatrzymana przez policjantów Wydziału Kryminalnego KMP w Tarnowie. Ma do odbycia niemal dwa lata pozbawienia wolności.
Wydział Kryminalny Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie w swoich szeregach ma policjantów, którzy specjalizują się w poszukiwaniu osób ukrywających się przed organami wymiaru sprawiedliwości. Ich umiejętności obserwacji, wyczucia, analizy uzyskanych informacji pozwalają na skuteczne podejmowanie działań, by ustalić miejsce pobytu osób poszukiwanych, a następnie ich zatrzymać.
Tak było z 25-letnią tarnowianką, która w swoim krótkim życiu zdążyła zapisać się w sądach w Tarnowie, Nowym Sączu i Kielcach. Te wystawiły za nią w sumie 22 podstawy prawne do odbycia niemalże dwóch lat kary pozbawienia wolności za kradzieże. Wśród tych podstaw było 14 listów gończych i 8 nakazów doprowadzenia do zakładów karnych w Polsce. Pierwsze podstawy poszukiwawcze wpłynęły do tarnowskiej komendy pod koniec roku 2020. Od tego czasu kobieta ukrywała się przed Temidą do 19.08.2022 roku. W tym dniu policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie mając informację, jakim samochodem się porusza oraz gdzie aktualnie może przebywać, postanowili ją zatrzymać. Podczas obserwacji zauważyli, że poszukiwana wsiada do samochodu osobowego jako pasażer i odjeżdża. Kilka ulic dalej „kryminalni” zatrzymali obserwowany samochód, a po wylegitymowaniu pasażerki i ustaleniu tożsamości zatrzymali kobietę. Trafiła ona do Komendy Miejskiej Policji przy ul.Traugutta, gdzie zostały sporządzone protokoły. Po ich wykonaniu, skompletowane zostały materiały koniecznej do osadzenia w zakładzie karnym, a zatrzymana została przekazana policjantom wydziału konwojowego. Następnie specjalnym konwojem trafiła ona do Zakładu Karnego w Krakowie, gdzie spędzi najbliższe miesiące.
Hahaha świetnie ubarwiona historia to może teraz prawdziwa wersja…. Super macie tych specjalistów do namierzania osób ukrywających się… Zwłaszcza że żadnego ukrywania się nie było…cały czas normalne życie w Tarnowie zakupy w galeriach spacery ulicami często mijając tych speców z kryminalnej ? Gdyby nie społeczeństwo konfidentów to słabo widzę to namierzanie no ale jak wiadomo na ulicy nic się nie ukryje tym bardziej Konfident/ka z czasem wszystko wypływa na wierzch uwierzcie nie ma anonimowości u policji ! Ten zna tego ten tego ten z tym na siłkę ten na motorach śmiga ten tu powie coś ten potwierdzi i bym mamy konfidenta 🙂 Skoro opowiadacie że tak świetnie wyczucie analizę bla bla bla to czemu nie pochwalicie się jak kilka dni wcześniej chcieliście ją zatrzymać w mieszkaniu i co ? I lipa chyba jednak Ten… Nie był taki słaby że dali byście sobie z nim radę gazem… Jeden próbował z gazem na niedźwiedzie i skończył z doszywana ręką na SOR w woj Mazowieckim… oj experci straszni tym bardziej że to był parter…. Co do 19.08 to specjaliści stali i obserwowali Budynek od jakiś 2 godz nie wspominając że z 3 dni wstecz też o czym wiedziała dzięki uprzejmości jednego z was który zachowając się jak człowiek ostrzegł co gdzie jak…dlatego Kia…czy opel czy ford były widoczne….co do samego zatrzymania to był tylko jeden błąd w sztuce i dziś nie było by tego artykułu…polecam doszkolić się z jazdy bo skoro fiat 1.4 Turbo na ruchliwej ulicy odstawiał was na jakieś 200-250m to nie wspominając już o winklach to chyba coś z tymi kierowcami pościgowym i specjalistami coś jest nie tak….czyżby przerost formy nad treścią…a może jak to zawsze mitomanstwo… Podsumowując 1-0 dla was ale nie tak kolorowo ubarwione jak piszecie…. Pozdrawiam naćpanego metrowke który skakał z teleskopem do szyby. I darł morde…po zatrzymaniu auta uważaj bo jak wiadomo w życiu bywa różnie a karma wraca pozdrawiam
Prawda ja czytałam ogłoszenia ze szukają kogoś od dłuższego czasu a ta osoba pracuje legalnie za granicą i przyjeżdża do kraju i nic żadnych zatrzyman.Nie dziwie się tym Polcjantom chociaż i tak nie zawsze są fer. Może Kaczynski z tym całym Pisem niech sobie sami łapią przestępców którzy są zmuszani do takich zachowań poprzez ich polityczne decyzje.A policja jak naprawdę coś chce zrobić to potem więcej kłopotów niż satysfakcji
Usmialem się czytajac wypociny patusa ktory broni tej meliniary.
Zamykamy i zamykac bedziemy, taka praca, na ciebie tez przyjdzie pora, trafisz do nas, rozprujesz się, bo taka jest kolej rzeczy. Taki swoisty jing-jang.
A co do insynuacji ze ktorys z nas niby dal ci znac ze jestes pod obserwacją: talent masz chłopie, będziesz pisał opowiadania. A czadu tez bedziesz mual sporo