Cudem nie doszło do tragedii! Jeep zatrzymał się dopiero na ławce [ZDJĘCIA]
Dzisiaj kilka minut po godzinie 12. doszło do groźnej kolizji dwóch pojazdów na skrzyżowaniu ulic Romanowicza i Parkowej w Tarnowie.
W zderzeniu brały udział dwa samochody osobowe BMW oraz Jeep. Jak doszło do kolizji? BMW jechało ulicą Parkową i wjechało na skrzyżowanie z ul. Romanowicza. Kierowca zignorował obowiązek ustąpienia pierwszeństwa jadącemu od ul. Klikowskiej Jeepowi. W wyniku zderzenia BMW zatrzymało się na pobliskim ogrodzeniu na pasie zieleni. Z kolei kierowca Jeepa przejechał przez ciąg pieszo-rowerowy, staranował ogrodzenie jednej z posesji i zatrzymał się dopiero na meblach ogrodowych. Na szczęście akurat nikt wtedy nie poruszał się chodnikiem, ani nikt z domowników nie odpoczywał w ogrodzie na ławce.
Pojazdami poruszali się wyłącznie kierujący, którzy po przebadaniu pozostali na miejscu kolizji. Na miejsce zostały zadysponowane trzy zastępy straży pożarnej z PSP w Tarnowie oraz Zespół Ratownictwa Medycznego.
Fot. PSP Tarnów
Jak zwykle. Nie pierwszy raz kierowca w drogim aucie ale bez mózgu i kwalifikacji wymusza pierszeństwo przejazdu wyjeżdżając z Parkowej na Romanowicza, nie zwracając uwagi na znaki drogowe.