– W tej chwili firma boryka się z problemami osobowymi. O tym nie wiedzieliśmy oczywiście w zeszłym tygodniu. W  tej chwili trwają poszukiwania zastępczych firm, które by wykonały prace, które mieli wykonać Ukraińcy. Opóźnienia mogą zatem się wydłużyć. Dzisiaj mamy aneksowaną umowę do końca czerwca, przejezdność między 20-31 maja. Jednak obecna sytuacja może ten czas wydłużyć. Jeśli jednak znajdzie się firma zastępcza i będą pracownicy to ten termin jest bardzo realny – przyznaje w rozmowie z Radiem Kraków starosta tarnowski, Roman Łucarz.

 

Starosta Roman Łucarz podkreśla, że remont jest w końcowej fazie. W połowie marca ma zostać wylany ostatni fragment betonu i konstrukcja mostu zostanie połączona. Wtedy też konieczna będzie przerwa na związanie się betonu.