Motorowerem uciekał przed policjantami
Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi zatrzymanemu przez szczucińskich policjantów mężczyźnie, który kierując motorowerem nie chciał zatrzymać się do kontroli drogowej i próbował uciec policjantom. Okazało się, że zatrzymany motorowerzysta miał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych a motorower nie był zarejestrowany ani ubezpieczony.
Wczoraj (13 czerwca br.) około godz. 23., policjanci patrolujący centrum Mędrzechowa postanowili zatrzymać do kontroli drogowej motorowerzystę. Funkcjonariusze jadąc oznakowanym radiowozem włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe wydając tym samym kierującemu jednośladem polecenie do zatrzymania się. Ten jednak nie zareagował i próbował uciec policjantom. Mundurowi natychmiast ruszyli za nim w pościg. Kierujący skuterem w pewnym momencie zjechał z jezdni i wjechał w pola uprawne, ale ukształtowanie terenu nie pozwoliło mu na kontynuowanie dalszej jazdy. Policjanci jednak pieszo dogonili uciekiniera.
Szybko okazało się dlaczego 40-letni mieszkaniec gminy Szczucin tak bardzo chciał uniknąć kontaktu z policjantami. Po sprawdzeniu personaliów mężczyzny w bazie danych, funkcjonariusze potwierdzili, że miał zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych orzeczony przez dąbrowski sąd. Ponadto na jaw wyszło, że pojazd którym się poruszał nie jest zarejestrowany, nie posiada ubezpieczenia a tablica rejestracyjna, która była umieszczona na skuterze pochodziła z ciągnika rolniczego własności mieszkańca Podkarpacia. Mundurowi wykonali z udziałem 40-latka niezbędne czynności. Po ich zakończeniu mężczyzna został zwolniony, natomiast motorower policjanci odholowali na parking strzeżony.
Sprawa znajdzie swój finał w dąbrowskim sądzie, gdzie mężczyzna odpowie za popełnione przestępstwa. Policjanci przypominają, że za naruszenie sądowego zakazu, w tym m. in. zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Taka sama kara grozi za ucieczkę z miejsca kontroli drogowej. Postępowanie jest w toku.