Ostatnie słowo Ścigały przed trzyletnią odsiadką

W poniedziałek Ryszard Ścigała rozpocznie odbywanie kary 3 lat więzienia. Dziś natomiast ma swój jeden z ostatnich medialnych dni. Jak podkreśla, wyrok jest niesprawiedliwy, a jego zatrzymanie miało charakter polityczny.

– Szanuję wyrok Sądu i nie komentuję, poddam się niesłusznej karze. Mam przekonanie, że moje zatrzymanie jesienią 2013 było elementem pewnej akcji mającej na celu usunięcie mnie z funkcji niezależnego prezydenta. A działo się to na rok przed kolejnymi wyborami samorządowymi, a dwie moje poprzednie wygrane w I turze pokazywały, że mam bardzo duże szanse na kolejną reelekcję. W moim przekonaniu zaistniało takie zapotrzebowanie na moje usunięcie z tej funkcji prezydenta. Nigdy nie zabierałem głosu publicznie, nie wpływałem na żadne rozstrzygnięcia, ale dziś chcę powiedzieć, że to niesłuszny wyrok – mówi Ścigała radiu RDN.