12 maja 2024
Aktualności

Prezydent Ciepiela odpowiada prezesowi Grupy Azoty ws. remontu Stadionu w Mościcach

Prezes Grupy Azoty dr Wojciech Wardacki wczoraj odniósł się m.in. Stadionu Miejskiego w Mościcach. Prezes stwierdził: „Nie będziemy inwestowali w infrastrukturę, która nie jest nasza”; „z dużym niepokojem patrzymy na to, co się dzieje, lub co się nie dzieje na stadionie”; „bez szybkich decyzji, mimo naszych chęci, za dwa lata żużla w Tarnowie nie będzie, bo nie będą mieli ci zawodnicy gdzie jeździć”. Dziś do tych słów odniósł się prezydent Roman Ciepiela.

Oświadczenie

Doceniając fakt finansowania przez Grupę Azoty tarnowskich żużlowców poprzez wykup reklam chciałbym zwrócić uwagę na fakt, iż ten sposób utrzymywania żużlowej sekcji nie jest rozwiązaniem problemów czarnego sportu w mieście. Samorząd Tarnowa chce rozwiązać te problemy poprzez modernizację stadionu, ale przeprowadzane przetargi pokazały, że jednorazowa inwestycja leży poza naszymi możliwościami finansowymi, stąd decyzja o etapowym, kilkuletnim procesie budowy. Takie rozłożenie w czasie nie byłoby konieczne, gdyby miasto uzyskało rządowe lub inne wsparcie finansowe – niestety nie ma żadnego programu rządowego lub unijnego, do których moglibyśmy aplikować. Przypomnę, iż w Wieloletniej Prognozie Finansowej zapisano na stadion kwotę 41 mln zł, tymczasem podczas przetargów w ubiegłym roku okazało się, że najtańsi wykonawcy za swoją pracę oczekują ponad 80-milionowej zapłaty. Przetargi zostały unieważnione, powstała oszczędnościowa koncepcja inwestycji, do realizacji w ciągu trzech lat.

„Za dwa lata żużla w Tarnowie nie będzie” stwierdził prezes Wardacki, jakoby uzależniając istnienie sekcji od szybkości modernizacji. Nie jest to prawdą – w naszych rozmowach z właścicielem Ekstraligi został zaakceptowany okres przejściowy – pod warunkiem rozpoczęcia modernizacji stadionu. Takie czarnowidztwo nie ma więc żadnego odniesienia do rzeczywistości.

„Nie będziemy inwestowali w infrastrukturę, która nie jest nasza” – mówi prezes. Chciałbym w związku z tym przypomnieć, iż owa infrastruktura do pewnego czasu nie była miejska. W 2004 roku Azoty „wcisnęły” wręcz miastu będący w mocno opłakanym stanie stadion w zamian za umorzenie trzyletnich zaległości w podatkach od nieruchomości w wysokości 3,5 mln zł (biorąc pod uwagę inne aspekty pojawiała się też kwota 5 mln zł). Wielu tarnowianom, również ówczesnym radnym, rozwiązanie to nie podobało się: mówiono, że to Azoty powinny zapłacić za pozbycie się stadionu, że miasto bierze sobie na głowę skarbonkę, do której trafi część miejskiego budżetu, którą można by wykorzystać na bardziej potrzebne inwestycje. Ówczesnemu prezydentowi, Mieczysławowi Bieniowi, Azoty deklarowały pomoc przy remontach i inną. Na deklaracjach się skończyło, miasto własnymi środkami na bieżąco remontowało stadion i łożyło duże kwoty na jego utrzymanie.

Podkreślić należy, iż przejęcie stadionu od Azotów było formą pomocy miasta dla największego pracodawcy w mieście i na tym się nie skończyło – samorząd przejął również inne zakładowe obiekty: Dom Sportu w Mościcach, praktycznie nie nadającą się do użytku halę widowiskowo-sportową, którą trzeba było wybudować na nowo, przedszkola, szkoły…

Kiedyś miasto pomagało Azotom, gdy te takiej pomocy potrzebowały i oczekiwały. Myślę, iż nie jest nadmiernym oczekiwaniem z naszej strony, aby kierownictwo firmy pamiętało o tych faktach dzisiaj.

Roman Ciepiela     

Prezydent Tarnowa

2 komentarze do “Prezydent Ciepiela odpowiada prezesowi Grupy Azoty ws. remontu Stadionu w Mościcach

  • Rynek- zamknął.Plac Kazimierza-zamknął.Stadion-zamknie.Już niedługo zamknie Tarnów.
    Czyli Romek jest najlepszym dotychczasowym grabarzem w Tarnowie

    Odpowiedz
  • Nie rozumiem tematu dyskusji ,żużel to sport , który kosztuje ogromne pieniądze , trenuje go w naszym mieście kilkanaście , no może parędziesiąt osób i zapewne tyle samo działaczy . Przeliczając to na sposób reklamy miasta i to co w Tarnowie się dzieje (właściwie co się nie dzieje ), chyba nas na to nie stać , jak powiedział mentor naszego Prezydenta ” pieniędzy niema i nie będzie „, jak również mieszkańców przy takich rządach . Azoty jak chcą , to stać ich na to by postawić sobie stadion , jak pamiętam był przedsiębiorca , który miał stadion żużlowy w Machowej i jest firma w Niecieczy , troszeczkę mniejsza jak Azoty i też ma . I tyle jako mieszkaniec , który dojeżdża codziennie do Krakowa by żyć i mieć na utrzymanie rodziny , bo w mieście rządzonym przez Pana Ciepielę można zarobić najniższą , pracując po 10 godzin i to dziś w dobie braku rąk do pracy i jakoś nie zastanawia to nikogo we władzach miasta czy jest to możliwe , czy może jest w tym drugie dno i uciekają miastu pieniądze z podatków , te brakujące na remont stadionu choćby .Pan Prezydent Ciepiela , powinien przestać zajmować się przepychanką typowo polityczną , jest z PO a Azotami rządzi PiS bo i tak nic z tego nie wynika , chyba że chodzi o wybory a nie żaden stadion i o głosy mieszkańców a nie o nich samych . Jako Prezydent ma problemy o wiele poważniejsze i się nimi nie zajmuje , a miasto , którym zarządza umiera .Nie wystarczy ogłoszenie w internecie by ściągnąć inwestorów do Tarnowa , trzeba ich szukać po świecie , a w tej dziedzinie już władze miasta nie są aktywne i nie mają się czym chwalić , a tego oczekujemy , nie stadionu . Jak miasto będzie się rozwijać a nie zwijać to i na stadion będzie .

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

For security, use of Google's reCAPTCHA service is required which is subject to the Google Privacy Policy and Terms of Use.