27 kwietnia 2024
Aktualności

Rempała nie miał zapiętego kasku

Dwie opinie niezależnych biegłych wskazują, że żużlowiec Unii Tarnów Krystian Rempała nie miał zapiętego kasku – informuje serwis Sportowefakty.pl.

Od samego początku śledztwo w sprawie śmierci młodego żużlowca podczas zawodów w Rybniku w ubiegłym roku budzi emocje. Rempała podczas drugiego biegu upadł na ziemię. W chwili uderzenia nie miał już na głowie kasku. Jak już informowaliśmy kilka tygodni temu, prokuratura potwierdziła, że w ramach eksperymentów okazało się, że zdjęcie z głowy prawidłowo zapiętego kasku nie jest możliwe.

Jak relacjonują Sportowefakty, Jacek Rempała, ojciec tragicznie zmarłego żużlowca, nazwał eksperyment parodią i pochwalił się, że na oczach pani prokurator dwukrotnie zdarł kask z głowy.

– Przeprowadziliśmy ten eksperyment, bo pan Jacek Rempała i jego pełnomocnik wskazywali we wnioskach dowodowych, że kask był zapięty – mówi portalowi prokurator Kakala. – Zresztą pokrzywdzony, czyli pan Rempała, sam wnosił o taki eksperyment. Przyznaję, że pan Rempała faktycznie ściągnął z głowy kask, ale był on maksymalnie poluzowany, czyli nie był zapięty. Można by powiedzieć, że chciał, to zdjął. Na miejscu przeprowadzenia eksperymentu pan Rempała nie wnosił żadnych uwag, nie mówił, że coś mu się nie podobało. Ma jednak oczywiście prawo do swojego komentarza – kwituje prokurator.Prokuratura dysponuje także materiałem wideo, z którego wynika, że kask Krystiana Rempały nie był zapięty. Na filmie, w obu podejściach do feralnego biegu w meczu ROW – Unia, widać krótki pasek z lewej i długi z prawej strony kasku. WP SportoweFakty pytały zawodników, co oznacza ten widok, i wszyscy stwierdzili zgodnie, że w takiej sytuacji ochrona głowy nie była zapięta.

Okazuje się też, że prokuratura ma też opinie dwóch niezależnych biegłych. Obaj jasno stwierdzają, że kask nie był zapięty. JAk informuje serwis Sportowefakty, Jeden z biegłych napisał o tym, że żużel to sport wysokiego ryzyka, a uderzenie Rempały głową o tor (już bez kasku) było tak mocne, że śmierć mózgu nastąpiła na miejscu.

Jeden komentarz do “Rempała nie miał zapiętego kasku

  • a co mnie to obchodzi czy mial kask czy nie mial wybral niebezpieczny sport bo tatus go wciagnoł to teraz ma efekt tyle w temacie wcale mi nie szkoda pozdrawiam

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

For security, use of Google's reCAPTCHA service is required which is subject to the Google Privacy Policy and Terms of Use.