11 listopada 2024
Aktualności

TARNÓW: Ciepiela stracił już twarz. Zaczął odwracać kota ogonem

Jeszcze kilka godzin temu wydawało się, że ta sprawa zakończy się honorowo. Ale takie rozwiązania mają się nijak do prezydenta Romana Ciepieli, który zapowiadał rezygnację z funkcji prezydenta z dniem 1 października, ale popołudniu zmienił zdanie… 

Wotum albo odchodzę

Podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej prezydent Tarnowa Roman Ciepiela postawił radnym ultimatum: albo wreszcie obdarzą go wotum zaufania albo zrezygnuje on z funkcji prezydenta.

– Jeżeli mamy współpracować, jeśli mamy w tych trudnych czasach wziąć odpowiedzialność za nasze miasto, ta współpraca musi się opierać na zaufaniu. Jeśli się nie znajdzie 13 radnych, którzy wydadzą pozytywną opinię, to ja 1 października zakończę swoją kadencję – zapowiedział radnym prezydent Tarnowa.

Rajcy nic sobie z tego nie zrobili i wyrzucili wszystko co im leżało na wątrobie w trakcie dyskusji. Przewodniczący Rady Miejskiej Jakub Kwaśny mówił nawet, że prezydent niczym pokerzysta przewrócił stolik, a z szantażystami się nie negocjuje. Ostatecznie radni jednak nie poszli na układ z prezydentem i miażdżącą przewagą głosów byli przeciw wotum dla prezydenta.

Gdy głosowanie zakończyło się wynikiem 5 za – 17 przeciw ruszyła lawina spekulacji. Jaka będzie przyszłość prezydenta? Dlaczego zdecydował się na taką deklarację? Kto będzie komisarzem? Czy Komisarz będzie pełnił swoją funkcję do końca kadencji czy jednak będą wcześniejsze wybory? Czy Ciepiela wystartuje do Sejmu?

Oszukał i zostaje

Kiedy wydawało się wreszcie, że prezydent Roman Ciepiela ma cohones, okazały się one jednak wydmuszkami. Kilka godzin po glosowaniu wyszło na jaw, że Ciepiela nie miał żadnego planu, przelicytował, bo nie spodziewał się, że radni mają go już serio dosyć. Mimo, że na stronie internetowej Urzędu Miasta napisano, że ,,Prezydent dodał, iż poprosi premiera o wyznaczenie komisarza, który będzie zarządzał miastem po tym terminie (1 października – przyp. red.). Roman Ciepiela na Facebooku odwraca kota ogonem.

– Radni głosujący przeciw lub wstrzymujący się (skutek taki sam) jeśli chcą zachować twarz powinni pilnie zwołać sesję i uchwalić referendum. Prezydenta nie wybierają radni lecz mieszkańcy Tarnowa. I to oni powinni w tej sprawie wypowiedzieć się – głupio wybiela się prezydent Ciepiela. – Czekam na decyzję Rady Miejskiej. Tylko, że może nie dojść do uchwalenia referendum, a to z prostej przyczyny. Nieskuteczne referendum oznacza automatyczne odwołanie Rady Miejskiej. I nowe wybory, lecz nie prezydenta, a Rady Miejskiej.

Czy leci z nami pilot?

Prezydent Roman Ciepiela okazuje się, że źle znosi upały. Kilkukrotnie powtarzał dziś, że odejdzie jeśli nie otrzyma wotum zaufania, a teraz ma amnezje i sugeruje, że radni stracą twarz. Tak naprawdę twarz straci sam prezydent jeśli 2 października będzie nadal pełnił swoją funkcję. Jak można teraz poważnie traktować włodarza ponad 100- tysięcznego miasta, który w tak ważnej kwestii niczym chorągiewka zmienia zdanie? Czy rzeczywiście na czas sesji ubrał się w strój szantażysty? Niestety póki co ma teraz twarz klauna…

 

3 komentarze do “TARNÓW: Ciepiela stracił już twarz. Zaczął odwracać kota ogonem

  • Ciepiela po raz kolejny manipuluje i wprowadza tarnowian w błąd.
    Na swoim Facebook ani słowem nie wspomniał po sesji Rady Miejskiej, że sam zadeklarował, iż w przypadku gdy nie otrzyma wotum zaufania (i faktycznie nie otrzymał, bo za wotum głosowało tylko 5 na 25 radnych!), poda się do dymisji 1 października.
    Co więcej, przekazuje nieprawdziwe informacje, pisząc: „Czekam na decyzję Rady Miejskiej. Tylko, że może nie dojść do uchwalenia referendum, a to z prostej przyczyny. Nieskuteczne referendum oznacza automatyczne odwołanie Rady Miejskiej. I nowe wybory, lecz nie prezydenta, a Rady Miejskiej.”
    To nieprawda. Artykuł 67, ust. 3 Ustawy z dnia 15 września 2000 r. o referendum lokalnym (Dz.U.2019.0.741) mówi bowiem:
    „Jeżeli w ważnym referendum o odwołanie wójta (burmistrza, prezydenta miasta), przeprowadzonym na wniosek rady gminy z innej przyczyny niż nieudzielenie absolutorium, przeciwko odwołaniu wójta (burmistrza, prezydenta miasta) oddano więcej niż połowę ważnych głosów, działalność rady gminy ulega zakończeniu z mocy prawa”

    Prawdopodobieństwo odwołania Rady Miejskiej jest bliskie zeru, gdyż miałoby ono miejsce tylko wówczas, gdyby przeciwko odwołaniu Ciepieli głosowało w ważnym referendum (tj. tylko przy wymaganej frekwencji) więcej tarnowian niż za jego odwołaniem. W praktyce jest to niemożliwe, gdyż Ciepiela będzie nawoływał do bojkotu, by obniżyć frekwencję, więc jego zwolennicy nie wezmą udziału w referendum.

    Ciepiela wprowadza ludzi w błąd, by zastraszyć radnych wizją odwołania Rady Miejskiej. To w jego stylu. Prawdopodobnie wycofa się z deklaracji o własnej dymisji 1 października. Dlatego warto zorganizować referendum w sprawie jego odwołania z funkcji prezydenta.

    Odpowiedz
    • Tyle że Ciepiela nie robił sobie kampanii wyborczej pod kościołami jak „pan” Ciesielczyk.

      Odpowiedz
  • Widać że Redaktor Gniadek sprzedał się już prawicy i PiS – w końcu pseudonim: Gnida dziennikarska zobowiązuje… A jeszcze nie tak dawno krzyczał: jeb…ć Dudę…

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *