Tarnów: Mimo strajków nauczyciele otrzymają pieniądze
Od kilku tygodni nie cichną pytania o wynagrodzenia dla nauczycieli, którzy zdecydowali się wziąć udział w strajku. Jak już informowaliśmy był to jeden z tematów marcowej rozmowy prezydenta Tarnowa z przedstawicielami Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Józef Sadowski, prezes zarządu tarnowskiego oddziału ZNP, prosił wówczas, aby władze miejskie pomyślały nad rekompensatą nauczycielom części poborów, które stracą za godziny nieprzepracowane podczas akcji strajkowej. Część samorządów deklaruje bowiem wyrównanie wynagrodzeń poprzez nagrody lub dodatki motywacyjne. Urząd Miasta Tarnowa przekaże jednostkom oświatowym pełną wcześniej zaplanowaną pulę środków, przeznaczoną na wypłatę majowych wynagrodzeń dla nauczycieli.
– Środki, które zostały zaplanowane na tegoroczne wynagrodzenia dla nauczycieli pozostaną na niezmienionym poziomie. Transza przeznaczona na majowe wynagrodzenia zostanie przekazana do szkół i przedszkoli zgodnie z przyjętym planem finansowym – mówi Roman Ciepiela.
W walkę o środki dla nauczycieli włączyła się również poseł Urszula Augustyn.
– Zwracam się do Prezydenta Tarnowa z apelem, by dołożył wszelkich starań, aby – zgodnie z obowiązującym prawem! – protestującym nauczycielom nie potrącono ani złotówki z należnych im wynagrodzeń – napisała w liście otwartym posłanka Platformy Obywatelskiej.
Na koniec jeszcze jeden cytat.
„Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie wydała 9 kwietnia prawnie wiążący i oficjalny komunikat: strajkujący nauczyciele nie mogą otrzymać żadnego wynagrodzenia oraz być zmuszani do strajku” – wynika z ustaleń Wirtualnej Polski.
Pewnie. Zapłacić podwójnie , wcale niech nie pracują. Brawo.