TARNÓW: Na zmianę wariantu przebiegu wschodniej obwodnicy może być za późno
Dyrektor krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Tomasz Pałasiński w sprawie budowy wschodniej obwodnicy Tarnowa przyznaje wprost, że: Miejsce na zmiany jest niewielkie i może być na nie za późno.
W rozmowie z reporterem Radia Kraków Tomasz Pałasiński
– W tym momencie naszym zdaniem to miejsce na zmiany jest niewielkie. Możemy rozmawiać ewentualnie o drobnych szczegółach przebiegu tej trasy. Przypomnę, że procedowanie decyzji środowiskowej trwało ponad 10 lat. Decyzja środowiskowa przeszła wszelkie instancje, łącznie z odwołaniem do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Nie jesteśmy niestety – tak jak często to bywa w Małopolsce – w stanie zadowolić wszystkich mieszkańców. Zabudowa w Małopolsce jest bardzo rozwleczona. Obojętnie, którą trasę byśmy wybrali, zawsze gdzieś będą jakieś wyburzenia – mówi dyrektor krakowskiego oddziału GDDKiA. – Wiele lat było to analizowane wspólnie z samorządem miasta Tarnowa. Stanęło na takim przebiegu, na który jest uzyskana decyzja środowiskowa. Jesteśmy w tej chwili na etapie wykonywania koncepcji programowej wraz z badaniami geologicznymi. Zgodnie z harmonogramem, w kwietniu – maju 2021 roku powinniśmy ogłosić przetarg typu projektuj i buduj dla tej obwodnicy. Tak wygląda stan dzisiejszy. Mam nadzieję, że w międzyczasie te wewnętrzne sprawy tarnowskie się wyjaśnią.
Tomasz Pałasiński przyznaje, że przesunięcie czy zmiana decyzji środowiskowej – bo tutaj mówimy o nowym przebiegu – to jest przynajmniej 4 czy 5 lat.
– A może nawet więcej, bo tak jak mówiłem, pierwotna decyzja była ponad 10 lat procedowana. Ten przebieg był przekładany przez wiele miejsc. Obawiam się, że jeżeli zrezygnujemy z tej decyzji środowiskowej, możemy do 2030 roku w ogóle nie zdążyć z budową tej obwodnicy.
Szef krakowskiej GDDKiA wyjaśnia również, że zgodnie z porozumieniem każda ze stron zapłaci za inwestycję tyle procent, ile przebiega przez dany teren. Na dzień dzisiejszy 56 procent obwodnicy przebiega po terenie miasta i 56 procent kosztów ponosi miasto Tarnów. W przypadku jeśli miasto nie będzie miało wystarczających środków na inwestycję, wówczas rząd i ministerstwo podejmą ostateczną decyzję odnośnie realizacji budowy.
Czekamy na ta inwestycje 12 lat wiec byłoby przestępstwem zrezygnować z niej teraz dla kilku krzykaczy z ulicy Marusarz.Tarnow ja potrzebuje dla dobra mieszkańców ,rozwoju miasta i dobrego tranzytu dziesiątek tysięcy pojazdów dziennie które do tej pory zatruwają ludziom życie w centrum Tarnowa.Jesteśmy przeciwni na jakiekolwiek zmiany.Mam nadzieje ze za 2 -3 lata wszyscy odetchniemy w Tarnowie i nie tylko.Jedynie nie zapomnijcie o zjazdach z tej obwodnicy żeby sytuacja się nie powtórzyła jak z południowa obwodnica Tarnowa.
Na świecie obwodnice powstają poza miastami , więc proszę przenieść uciążliwy ruch samochodowy bardziej na wschód budując zjazd z autostrady na Pilzno . Od dekad w 100 tys. Tarnowie prosimy o budowę w rejonie ul.Komunalnej małego lotniska GA o kodzie referencyjnym ICAO 3C . Ta inwestycja to szansa na rozwój upadającego miasta . Proponowana obwodnica jest mieszkańcom miasta do szczęścia niepotrzebna . Starczy zaostrzyć przepisy ruchowe dla dużych samochodów .