WIESŁAW KRAJEWSKI: Rząd dostrzega problemy samorządów

Rozmowa z posłem Wiesławem Krajewskim, pełnomocnikiem Prawa i Sprawiedliwości w okręgu tarnowskim.

Prawo i Sprawiedliwość zarekomendowało w ostatnich dniach swojego kandydata na burmistrza Ciężkowic. Dlaczego mieszkańcy powinni głosować na Michała Koralika?

Doświadczenie i zgodna współpraca – to hasło wyborcze naszego kandydata. Michał Koralik to doświadczony samorządowiec, który działa prężnie od 1994 roku, a od dwóch lat jest przewodniczącym Rady Miejskiej w Ciężkowicach. Doskonale zna potrzeby i problemy z jakimi borykają się mieszkańcy. Jest zatem naszym naturalnym kandydatem, sprawdzonym samorządowcem, pracowitym i uczciwym. Dlatego zachęcam mieszkańców miasta i gminy Ciężkowice do oddania swojego głosu właśnie na Michała Koralika.

Zatem Michał Koralik jest faworytem tych wyborów?

Jestem daleki od tego typu stwierdzeń. Pokornie podchodzimy do tych wyborów, mamy bardzo dobrego kandydata, ale to mieszkańcy mają ostateczny głos. Liczymy, że przy naszym wsparciu oraz zaletach naszego kandydata dokonają właściwego wyboru.

Przenieśmy się na drugi koniec naszego regionu – Powiśle Dąbrowskie. Miniony rok stał pod znakiem zakończenia gigantycznych inwestycji, mowa o oddaniu do użytku mostu na Wiśle w Borusowej oraz obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej. To oznacza, że duże projekty w tym regionie są już za nami?

Nie! Owszem wymienione inwestycje są kluczowe dla rozwoju tego regionu, ale przed nami kolejne zadania. Ten rok również wzbudza nadzieję na wykonanie poważnych zadań, tym razem realizowanych przez poszczególne gminy i powiat. Będzie to możliwe dzięki wsparciu z rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Za nami są już wyniki podziału pieniędzy z dwóch transz. Na Powiśle trafiły duże środki, których wydawaniem zajmą się samorządy. Ale na tym nie koniec, gdyż w grze są jeszcze fundusze w ramach trzeciej transzy. Liczymy, że wnioski złożone przez samorządy z powiatu dąbrowskiego również uzyskają akceptację  w komisji oceniającej przy kancelarii Prezesa Rady Ministrów. To na pewno przyczyni się do kolejnych, istotnych inwestycji poprawiających życie mieszkańców.

Ostatnie lata dla Ziemi Dąbrowskiej to duże pieniądze, ogromne inwestycje i nadrabianie zaległości…

Częściowo tak. Rząd Prawa i Sprawiedliwości dostrzega właśnie problemy mniejszych samorządów, nie kumuluje środków na rozwój tylko w dużych ośrodkach. Powiat Dąbrowski jest tego idealnym przykładem. To przecież w dużej mierze tereny rolne, a bezrobocie w tej części małopolski jest największe. Lokowanie dużych inwestycji, ale także wsparcie znaczącymi środkami samorządów gminnych ma na celu stymulację lokalnej gospodarki, zwiększenie atrakcyjności inwestycyjnej, ale także poprawę warunków życia mieszkańców.

Jednak generalnie rzecz biorąc, w ciągu ostatnich 5 lat samorządy w całej Polsce otrzymały gigantyczne wsparcie, które pobudziło ich rozwój. Rząd Prawa i Sprawiedliwości dobrze identyfikuje problemy Polski lokalnej i w dużej mierze je rozwiązuje.

A wracając do Ziemi Dąbrowskiej pragnę dodać, że wkrótce zakończona zostanie budowa nowoczesnej Powiatowej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Dąbrowie Tarnowskiej.  Poza tym przed nami jeszcze jedna strategiczna i gigantyczna inwestycja. Wraz z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego będzie realizowana tzw. siódma szprycha, czyli połączenie kolejowe Tarnowa z Buskiem Zdrój.

Ważną rolę odgrywa także Fundusz Dróg Samorządowych, z którego chętnie korzystają gminy i powiaty. Dzięki temu rządowemu programowi zmienia się infrastruktura drogowa Polski gminnej. Samorządy otrzymują duży zastrzyk gotówki, aby wykonywać remonty.

Będąc jeszcze w konwencji podsumowania, jak Pan wspomina 2020 rok.

COVID-19. Na tym mógłbym poprzestać, bo koronawirus zmienił nasze życie. Bez wyjątku, wszystkich. Trwająca narodowa kwarantanna zmieniła nasze życie, jego tempo, nasze przyzwyczajenia. Wielu przegrało walkę z koronawirusem, równie wielu stoczyło ciężki bój o życie. Gdy myślę o obostrzeniach zawsze pamiętam też o tych, których już z nami nie ma. Każdy pojedynczy przypadek zakażenia powinien nas motywować do zachowania reżimu sanitarnego. Widzimy z jakim oddaniem lekarze i cały personel medyczny walczy z epidemią. Każdy przypadek jest ludzkim dramatem. Stąd mój apel o wyrozumiałość i samozaparcie w stosowaniu obostrzeń. Wszyscy mamy już tego dosyć, ale nie ma innego wyjścia. Patrząc na inne kraje to w Polsce obostrzenia i tak nie są głęboko restrykcyjne. Są na przykład państwa, gdzie godzina policyjna trwa już od kilku miesięcy. Wytrzymajmy jeszcze i stosujmy się do zaleceń rządzących.

Wierzy Pan, że tegoroczne wakacje będą miały choć trochę coś wspólnego z normalnością?

Bardzo bym sobie i Czytelnikom tego życzył. Dużo od nas zależy, od samodyscypliny. Kluczowa będzie też kwestia szczepień. Słuchając specjalistów, rysuje się nadzieja na w miarę normalne wakacje, ale sytuacja jest tak dynamiczna i nieprzewidywalna, że jeszcze różnie z tym może być. Jednak wszystko w tym wypadku zależy od nas – dystans, dezynfekcja, maseczka. To przecież tak niewiele…

Zmieńmy temat. Doniedawna radny miasta Tarnowa Ryszard Pagacz został wicewojewodą. Teraz będzie łatwiej o pieniądze dla naszego regionu?

Nie!

O, a to dlaczego?

Podział środków odbywa się na podstawie oceny wniosków, a nie na podstawie składu personalnego jakiegoś gremium. Powołanie Ryszarda Pagacza to docenienie jego wieloletniej pracy i operatywności. Od zawsze oddany sprawom mieszkańców teraz realizuje się jako przedstawiciel rządu w terenie. Obecność Ryszarda Pagacza w Urzędzie Wojewódzkim wzmacnia nasz region i przyczyni się do wspierania różnych przedsięwzięć i inicjatyw.

Tak Pan pięknie mówi o wsparciu z Funduszu Inwestycji Lokalnych, a stolica naszego regionu została pominięta.

Być może złożone wnioski były ogromnej wartości jeśli weźmiemy pod uwagę sprawiedliwy podział na poszczególne samorządy. Miasto wnioskowało m.in. o 120 mln zł na modernizację stadionu w Mościcach. Pamiętajmy też, że władze Tarnowa zwróciły się do rządu o uzyskanie środków z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 na budowę połączenia drogowego ul. Warsztatowej z ul. Tuchowską. Tarnów wnioskował o 151 mln zł. W sumie to ponad 270 milionów złotych. Gdyby miasto otrzymało takie wsparcie byłoby to ze szkodą dla innych samorządów z naszego regionu i nie miałoby to nic wspólnego ze sprawiedliwym podziałem środków. Inwestycji, które ,,zalegają” od wielu lat nie można finansować pod pretekstem koronawirusa. Jeszcze przed pandemią miasta nie było stać na takie inwestycje, a teraz to wygląda jak wykorzystywanie sytuacji, ale niestety kosztem innych. Pragnę przypomnieć, iż Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych skierowany dla samorządów jest formą rekompensaty strat dochodów własnych gmin wynikających z dokuczliwości pandemii.

Na koniec pół żartem, pół serio. Mówią, że władza tuczy, ale patrząc na Pana to jest chyba wręcz odwrotnie. Strasznie Pan zmarniał od czasu gdy został pełnomocnikiem PiS w naszym okręgu. Stres Pana zjada? Bo chyba, tak na oko, to Wiesława Krajewskiego jest 20 kilogramów mniej…

Są takie dni w życiu mężczyzny…- chyba tak powinienem zacząć odpowiedź. Ale tak całkiem już serio, to postanowiłem spożytkować wolny czas, który powstał w związku z mniejszą liczbą wyjazdów służbowych i spotkań na ćwiczenia okraszone dietą. Czas narodowej kwarantanny wykorzystałem, aby zadbać o siebie, zweryfikować swoją dietę, postawić na większą aktywność fizyczną. Teraz tylko proszę trzymać kciuki, abym nie stał się ofiarą efektu jo-jo.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję.