30 kwietnia 2024
Wywiady

Zbigniew Kajpus: Mam nadzieją, że rząd nie szykuje gminom kolejnych niespodzianek w 2019 roku

Rozmowa z radnym Rady Miejskiej Zbigniewem Kajpusem z klubu Koalicja Obywatelska. 

Należy się cieszyć z opóźnień przy budowie hali ,,Jaskółka”? Przez poślizg inwestycja może być tańsza o 10 milionów złotych, ponieważ wykonawca płaci karę -1,5 miliona złotych miesięcznie. 

Każde opóźnienie w inwestycji jest czymś niepożądanym, ale jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa to mają one priorytet i dlatego musimy spokojnie czekać na właściwe wykonanie obiektu. Co do oszczędności na tym zadaniu w kwocie 10 mln zł to będzie to wielka korzyść dla miasta i będziemy mogli tę kwotą przeznaczyć np. na rozpoczęcie prac związanych z przebudową Stadionu Miejskiego.
Trwają prace nad budżetem miasta. Jakie poprawki Pan zgłosi?
Pierwszą jest zwiększenie kwoty na transport publiczny o 1,5 mln zł, ponieważ chcę zapewnić środki na podwyżki płac pracowników MPK w 2019 r.
Kolejną jest program pilotażowy walki ze smogiem poprzez finansowanie zakupu instalacji fotowoltaicznych produkujących darmowy prąd dla mieszkańców, którzy zadeklarują przejście na ogrzewanie z wykorzystaniem takiej energii w myśl zasady: zero emisji spalin, zero smogu, zero ryzyka zatrucia czatem. i tu zawnioskowałem o kwotę 300 tys. zł.
Następną poprawką jest zapewnienie środków w kwocie 750 tys. na remont i przebudowę ul. Garbarskiej prowadzącej do dawnego osiedla XXV lecia, a obecnie Niepodległości gdzie znajdują się przychodnia zdrowia, przedszkole czy dom handlowy. Miejsce to jest odwiedzane przez wielu mieszkańców i od lat jest w opłakanym stanie. Podobny wniosek złożyłem na kwotę 500 tys. zł. na remont ul. Ochronek.
Złożyłem również poprawki co do zapewnienia środków na przebudowę boiska sportowego na terenie Osiedla Niepodległości 6 w kwocie 75 tys. zł , oraz 1 mln zł na prace związane z przebudową Stadionu Miejskiego.
Która z przyszłorocznych miejskich inwestycji jest dla Pana szczególnie ważna? 
Wszystkie inwestycje są dla mnie ważne, jeśli miałbym pokusić się o podanie tych, które mogą mieć spory wpływ na szybszy rozwój miasta to zapewne taką jest utworzenie Strefy Aktywności Gospodarczej „Piaskówka – Komunalna”w Tarnowie. Równie ważne są inwestycje związane z infrastrukturą drogową, architekturą, kulturą czy sportem. I tu mogę podać takie przykłady jak: budowa Dom Kultury na Os. Westerplatte,  modernizacja płyty Rynku czy chociażby przebudowa Stadionu Miejskiego.
Nie obawia się Pan gigantycznego zadłużenia miasta?  
Funkcjonowanie gminy miejskiej jaką jest Tarnów przypomina funkcjonowanie normalnej polskiej rodziny. Chyba każda rodzina  w Polsce prowadząc swój budżet korzysta z finansowania zewnętrznego jakim jest kredyt czy pożyczka, aby zrealizować zaplanowane zadania jeśli nie posiada dostatecznych środków własnych. Nie widzę w tym nic złego. Dla mnie najważniejszym jest to czy mamy zdolność do pokrycia takich zobowiązań kredytowych i czy inwestycje, które realizujemy za pomocą tych środków poprawiają komfort życia mieszkańców.
Słabo to wygląda – na pierwszym merytorycznym posiedzeniu Rady w Sali Lustrzanej podnieśliście podatki. Ani Nasze Miasto Tarnów, ani Koalicja Obywatelska w kampanii wyborczej o tym ruchu nie wspomniały ani słowa. Podnoszenie podatków to jedyny ratunek dla budżetu?
Jestem przeciwnikiem podnoszenia podatków i wszelkich danin, ale propozycja Prezydenta była podyktowana kilkoma czynnikami. Pierwszym jest drastyczny wzrost cen energii przygotowany przez państwowe spółki energetyczne dla miast i gmin o blisko 100% z kwoty 5,5 mln do 10 mln w 2019 roku! Kolejnym argumentem był fakt, że stawki od 5 lat nie były aktualizowane o czynnik inflacji, który rocznie wynosił średnio około 4%.  W związku z tym Prezydent i Radni zostali postawieni w sytuacji, w której, albo Tarnów nie będzie mieć środków na energię elektryczną dla szkół, żłobków przedszkoli, szpitala, przychodni lekarskich czy urzędów, albo Prezydent znajdzie źródło ich finansowania. Jedynym uczciwym źródłem było zrównanie stawek o czynnik inflacyjny jaki był w okresie ostatnich 5 lat. Mam nadzieją, że Rząd nie szykuje gminom kolejnych takich niespodzianek w roku 2019, które mogą wpędzić je w duże kłopoty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

For security, use of Google's reCAPTCHA service is required which is subject to the Google Privacy Policy and Terms of Use.