Zrobił zadymę na SOR-ze. Trafił do aresztu na 3 miesiące
Na trzy miesiące do aresztu trafił 25-latek mieszkaniec powiatu tarnowskiego po tym, jak wszczął awanturę w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Tarnowie. Okazało się, że w przeciągu kilkunastu ostatnich dni grudnia mężczyzna dopuścił się kilku przestępstw, między innymi wymuszeń rozbójniczych, gróźb karalnych i znieważenia funkcjonariusza publicznego, a także kradzieży samochodu.
W sobotni poranek, policjanci z Komisariatu Policji Tarnów-Centrum odebrali zgłoszenie od zaniepokojonych pielęgniarek ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego „nowego” szpitala o tym, że przebywający tam pacjent mocno się awanturuje, a dodatkowo grozi i znieważa pracujące tam pielęgniarki. Przybyły na miejsce patrol uspokoił 25-latka i przewiózł go do komisariatu Policji przy ul. Narutowicza.
W tym samym czasie wpłynęły zawiadomienia o groźbach karalnych, a także znieważenia personelu medycznego tarnowskiego SOR-u.
Szybko okazało się, że młody mężczyzna w ostatnich kilkunastu dniach dopuścił się kilku poważnych przestępstw, a postępowania w tych sprawach prowadzą już policjanci z Komisariatu Policji w Tuchowie. Zatrzymany został im przekazany, a mundurowi z Tuchowa przedstawili mu w sumie 5 zarzutów, które dotyczyły wymuszenia rozbójniczego, gróźb karalnych wobec mieszkańców powiatu tarnowskiego, krótkotrwałego użycia samochodu, a także znieważenia i gróźb karalnych wobec personelu medycznego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Tarnowie.
Mężczyzna został doprowadzony w sobotę do tarnowskiej prokuratury. Prokurator po przesłuchaniu podejrzanego wystąpił z wnioskiem do sądu o tymczasowy areszt. Tarnowski sąd przychylił się do niego i 25-latek najbliższe 3 miesiące spędzi w warunkach izolacji. Za popełnione przestępstwa grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.