Chciał z sobą skończyć! Ratunek przyszedł w ostatniej chwili
Policjanci na co dzień służący w Komisariacie Policji Tarnów-Zachód zostali skierowani na pilną interwencję, w której ważyły się losy życia mężczyzny. Dosłownie w ostatniej chwili zdążyli z interwencją ratując jego życie. Po udzieleniu mu niezbędnej pomocy, trafił on pod opiekę lekarzy.
Interwencje domowe niosą za sobą duże ryzyko. Nigdy skierowani tam policjanci nie wiedzą czego mogą się spodziewać, a w zgłoszeniu pilnym nigdy nie zwlekają z taką pomocą. Tak było kilka dni temu w powiecie tarnowskim. Na miejsce wysłano strażaków, ratowników medycznych, a także policjantów z mościckiej jednostki.
Sytuacja jaka zastali funkcjonariusze była niezwykle niebezpieczna. W pomieszczeniu gospodarczym na wysokości kilku metrów stał mężczyzna. Nie chciał przyjąć pomocy, wręcz ją od siebie odpychał. Ratownicy próbowali z nim negocjować, jednak on dodatkowo „topił” swoje smutki w alkoholu i nie przyjmował żadnej argumentacji. Napięcie z każdą chwilą rosło, tak jak zagrożenie jego życia. Sprytne odwrócenie uwagi, następnie natychmiastowe wspięcie się po drabinie na krowkię spowodowało, że policjanci zdołali go złapać i bezpiecznie sprowadzić na ziemię. Zdruzgotany emocjonalnie mężczyzna został przekazany załodze pogotowia ratunkowego. Po udzieleniu mu niezbędnej pomocy, medycy zadecydowali o odwiezieniu go do szpitala i oddania pod opieką lekarzy.
Dzięki szybkiej informacji i ogromnemu zaangażowaniu policjantów mężczyzna został uratowany dosłownie w ostatniej chwili.