2 maja 2024
Aktualności

Straż Miejska: Ponad 70% interwencji pochodzi ze zgłoszeń mieszkańców [ŚLADEM NASZYCH PUBLIKACJI]

Dziś wracamy do tematu, o którym mogliście przeczytać kilka dni temu na naszym portalu. Sprawa dotyczy wątpliwości wobec zachowania tarnowskiej Straży Miejskiej, której funkcjonariusze m.in. zakładają blokady na koła samochodów, które są zaparkowane w miejscach do tego nieprzeznaczonych (cały materiał znajdziecie tutaj). Do sprawy odniósł się Komendant Straży Miejskiej w Tarnowie Krzysztof Tomasik.

Przypomnijmy, że do naszej redakcji wpłynęła prośba o interwencję od jednego z Czytelników, który zwracał uwagę, że strażnicy miejscy ,,dręczą kierowców” parkujących w ścisłym centrum Tarnowa. Zwracał on uwagę, że znak parkingu gdzieniegdzie jest ustawiony kilka metrów wyżej od skrzyżowania. Nieświadomi kierowcy (1,2 a nawet 3 miejsca) parują przed znakiem. Straż miejska jeździ co godzinę i wystawia mandaty, a – co jego zdaniem – jest bardziej oburzające, zakłada również blokady na koła. Nasz Czytelnik proponował również, aby po prostu namalować pasy i wyłączyć te miejsca z ruchu znakiem poziomym p-21 lub w inny sposób wyłączyć tę część ulicy z ruchu. Dla każdego kierowcy wówczas byłoby jasne, że nie można tam parkować.

– Ponad 70% podejmowanych interwencji pochodzi ze zgłoszeń mieszkańców, którzy nie godzą się na takie interpretowanie przepisów jak uczynił to Czytelnik – zaznacza Krzysztof Tomasik, Komendant Straży Miejskiej w Tarnowie.

Komendant odniósł się również do kwestii oznakowania.

– Sugerowana według Czytelnika zmiana oznakowania miałaby rzekomo wpłynąć na poprawę parkowania, jednak warto podkreślić, iż od organizacji ruchu w mieście Tarnów jest m.in. Zarząd Dróg i Komunikacji jak i inni zarządcy terenu np. spółdzielnie mieszkaniowe, którzy poprzez oznakowanie, wskazują sposób i możliwości parkowania pojazdów – tłumaczy Krzysztof Tomasik. – Warto wspomnieć, iż w ostatnim czasie powstało kilka dodatkowych parkingów, jednak kierujący wybierają inne miejsca, które nie są dopuszczone do parkowania. (…) Namalowanie pasów o których wspomina Czytelnik, wyłączających ruch, nie stanowi dla kierujących odpowiedniego ostrzeżenia albowiem, jak wynika z załączonej dokumentacji fotograficznej, znajduje się na takim miejscu zaparkowany pojazd, którego kierujący zlekceważył wspomniane oznakowanie.

Szef Straży Miejskiej jako przykład luźnego podejścia kierowców do parkowania podaje częste sytuacje na ul. Krakowskiej, Bandrowskiego, Chopina, gdzie zarządca drogi, chcąc wyeliminować parkowanie w tych miejscach, umieścił metalowe słupki oddzielające jezdnię od chodnika. Jednak to nie pomogło, gdyż kierowcy wjeżdżają za te słupki, pomiędzy nie, są one uszkadzane i niszczone.

– Brak akceptacji mieszkańców na takie zachowania kierowców jest oczywisty, o czym świadczy chociażby wysoka liczba interwencji telefonicznych – zauważa Krzysztof Tomasik. – Popełnianie przez kierujących wykroczeń poprzez zostawianie swoich pojazdów w obrębie skrzyżowań, na chodniku, w sposób utrudniający swobodne przejście pieszych stanowi naruszenie obowiązujących przepisów prawa a działanie funkcjonariuszy w zakresie minimalizowania występowania zjawisk naruszających obowiązujący w kraju system prawny jest w pełni zgodne z aktualnymi przepisami i nie nosi znamion,,dręczenia”, czy też uciążliwości wobec kierujących.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

For security, use of Google's reCAPTCHA service is required which is subject to the Google Privacy Policy and Terms of Use.