Zaduszki Witosowe z dramatyczną walką o życie działacza PSL [ZDJĘCIA]
Nie tak miały wyglądać tegoroczne Zaduszki Witosowe. W trakcie obchodów przytomność stracił jeden z uczestników wydarzenia. Natychmiast przystąpiono do reanimacji członka delegacji z Oświęcimia.
W tym roku przypada 76. rocznica śmierci Wincentego Witosa. I jak co roku w Wierzchosławicach spotkali się działacze i sympatycy Polskiego Stronnictwa Ludowego na dorocznych Zaduszkach Witosowych.
Zgodnie z wieloletnią tradycją obchody zainaugurowano w wierzchosławickim kościele parafialnym mszą świętą za śp. Wincentego Witosa, Stanisława Mierzwę, wnuka Witosa – Wincentego Stawarza oraz ofiary w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 r.
Następnie uczestnicy Zaduszek zgromadzili się wokół Kaplicy Witosa i jego rodziny, gdzie złożono wiązanki kwiatów.
Podczas kolejnej części uroczystości zorganizowanej w wierzchosławickim Centrum Kultury Wsi Polskiej zaplanowano spotkanie z parlamentarzystami. Z jednej strony pełne uśmiechu spotkanie w Centrum, ale kilkadziesiąt metrów dalej trwała walka o życie. Wśród liści na ziemi leżał starszy mężczyzna, a kilka osób prowadziło reanimację. Dopiero po chwili na miejscu pojawił się ambulans, który po kilkudziesięciu minutach na sygnale udał się do szpitala.
W związku z zaistniałą sytuacją dalsza część obchodów została mocno ograniczona.
Czemu piszecie „dopiero po chwili zjawił się ambulans” – to co miał tam czekać?
Czemu zestawiacie „uśmiechnięte twarze” z dramatem o którym uczestnicy nie wiedzieli?
Pan zmarł w szpitalu.