ANGELIKA ŚWITALSKA: Gdyby Tarnów miał dobrego i odpowiedzialnego gospodarza…

Rozmowa z Angeliką Świtalską, radną Prawa i Sprawiedliwości w tarnowskiej Radzie Miejskiej.

Była Pani przeciw podwyżkom opłaty za śmieci i podniesieniu stawek podatku od nieruchomości. Jak Pani argumentuje swoje decyzje?

To skandal, że w tak trudnym dla wszystkich czasie sięga się do kieszeni mieszkańców. Nie ma mojej zgody na podwyżki. W tej kadencji co rusz prezydent Roman Ciepiela forsuje wzrost danin, jak nie za śmieci, to za podatki, za parkowanie, za bilety autobusowe… Włodarz Tarnowa od 2015 roku odpowiada za miasto. Dobry gospodarz tak zarządza środkami, że gdy przyjdzie kryzys można przejść ten czas bez wielkich turbulencji. Natomiast w Tarnowie mamy sytuację, kiedy na długo przed pandemią byliśmy trudnej sytuacji.

Jednak dochody Tarnowa zmniejszą się z powodu epidemii o ok. 27-30 mln zł…

Tak, ale miasto otrzymało blisko 10 milionów złotych od rządu. Śmieszy mnie apel prezydenta o przygotowanie uchwały wyrażającej sprzeciw wobec działań rządu, który w jego opinii ogranicza dochody samorządom lokalnym bez żadnej rekompensaty.

Gdyby Tarnów miał dobrego i odpowiedzialnego gospodarza strata budżetowa na poziomie około 20 milionów złotych nie powinna być zbytnio odczuwalna. Gdyby w trakcie poprzedniej oraz tej kadencji prezydent dobrze gospodarował groszem nie mielibyśmy teraz panicznego poszukiwania pieniędzy.

Będzie Pani głosować za wzrostem cen biletów w miejskich autobusach?

Oczywiście, że nie. Nie będę już rozwijać tego tematu, gdyż wcześniej mówiłam wiele jak oceniam działania władz miasta i forsowane podwyżki. Ale zwrócę uwagę na jedną kwestię. Gdzie są teraz ci, którzy w kampanii wyborczej opowiadali o darmowej komunikacji? Co to miało nie być, jak to miało być super. Część wyborców się nabrało na te oderwane od rzeczywistości bajeczki. Dziś mamy sytuację taką, że miasto wypowiada umowy sąsiednim gminom na przewóz osób domagając się większych opłat a do porządku obrad Rady Miejskiej wprowadzana jest uchwała o podwyżkach za bilety dla mieszkańców.

Jak mawiał klasyk bliski prezydentowi Ciepieli ,,Miasto Tarnów istnieje tylko teoretycznie”.

Podczas czwartkowej sesji zadeklarowała Pani, że może pracować w szpitalu Szczeklika.

Moim pierwszym wyuczonym zawodem jest pielęgniarstwo. W tych trudnych czasach wszyscy powinniśmy być solidarni, odpowiedzialni jeden za drugiego. Jeśli będzie taka potrzeba z chęcią pomogę w szpitalu. Budująca była dzisiejsza informacja, że 35 studentów ostatniego roku pielęgniarstwa Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie będzie wspierać funkcjonowanie Szpitala im. E. Szczeklika. Wszystkie ręce na pokład, wspólnymi siłami uda nam się pokonać epidemię.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję!